Gen. Bieniek: po 30 czerwca ścisła współpraca z Irakijczykami
Po przekazaniu władzy Irakijczykom, co
ma nastąpić z końcem czerwca, wojska stabilizacyjne nie będą
podejmowały działań bez uzgodnienia z władzami irackimi. Zmaleje
też obecność wojskowa w miastach - zapowiedział dowódca
wielonarodowej dywizji generał Mieczysław Bieniek.
29.05.2004 | aktual.: 29.05.2004 18:51
"Po 30 czerwca rola wojska będzie nadal znacząca, jednak będziemy koncentrowali się na zagadnieniach bezpieczeństwa, przekazując coraz więcej zadań siłom irackim. Będziemy się starali monitorować sytuację. Nie będziemy wykonywać żadnych operacji samodzielnie, bez udziału irackich sił bezpieczeństwa" - powiedział Bieniek na konferencji prasowej w Obozie Babilon.
"Będziemy zmniejszać obecność na ulicach, temu będą służyć zmiany w dyslokacji naszych jednostek. Nie będziemy tu zawsze, za dwa-trzy miesiące dwa nasze bataliony, polski i bułgarski, opuszczą Karbalę i zostaną umieszczone poza świętym miastem. Budynki zwrócimy władzom miasta" - dodał generał.
Bieniek zapewnił, że projekty realizowane w ramach współpracy cywilno-wojskowej będą kontynuowane.
Irackim dziennikarzom, pytającym o rzekome złe traktowanie osób zatrzymanych przez polskich żołnierzy, dowódca dywizji powiedział to, co wcześniej polskiej prasie: Ośrodek zatrzymań jest pod kontrolą prokuratora, nad stanem zatrzymanych czuwa lekarz i wobec zatrzymanych przestrzegane są konwencje międzynarodowe.
Wielonarodowa dywizja pod polskim dowództwem liczy obecnie ponad 6 tys. żołnierzy z 17 państw i odpowiada za trzy irackie prowincje: Babil, Karbalę i Wasit.
