Grupa kilkudziesięciu gejów zakłóciła planowane wystąpienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Uniwersytecie Humboldta w Berlinie. Demonstranci wdarli się na salę, gdzie przebywa prezydent i
zmusili organizatorów do przerwania spotkania.
Rzecznik stowarzyszania niemieckich gejów określił z mównicy Kaczyńskiego mianem antydemokraty. Na salę wkroczyła policja, która usunęła demonstrantów i zablokowała wejścia.