Gej z orędzia ma opowiedzieć o Lechu Kaczyńskim
Brendan Fay, słynny gej z telewizyjnego orędzia prezydenta Lecha Kaczyńskiego, przyjedzie do Polski na EuroPride - dowiedział się "Newsweek". Ma m.in. opowiedzieć, jak miał być dyskryminowany przez polskiego prezydenta.
06.07.2010 | aktual.: 07.07.2010 07:44
Polacy usłyszeli o Brendanie Fayu w 2008 roku, gdy w prezydenckim orędziu użyto fragmentu filmowego ze ślubu Faya z jego partnerem. W ten sposób polski prezydent chciał pokazać, że ratyfikowanie traktatu lizbońskiego może doprowadzić do legalizacji małżeństw homoseksualnych. Po tym incydencie Fay chciał nawet skarżyć głowę polskiego państwa za bezprawne wykorzystanie jego wizerunku.
Teraz Fay przyjedzie do Polski na EuroPride. Ta coroczna europejska parada środowisk homoseksualnych w tym roku odbędzie się 17 lipca w Warszawie. W rozmowie z portalem Newsweek.pl mężczyzna zapowiedział, że będzie obecny na marszu. Ma opowiedzieć o swoim małżeństwie, swoich doświadczeniach w Polsce i o tym, jak był dyskryminowany przez prezydenta Kaczyńskiego.
Nie będzie to pierwsza wizyta Faya w Polsce. Razem ze swoim partnerem odwiedził już nasz kraj w 2008 roku. Zabiegał wtedy o spotkanie z Lechem Kaczyńskim, jednak nie doszło ono do skutku.
Samo orędzie stało się znane również z innych powodów. Słowom Kaczyńskiego towarzyszyły materiały wideo z Ericą Steinbach i przedwojenna mapa naszej części Europy, na której obecne zachodnie ziemie Polski są własnością Niemiec. Prezydent krytykował też rząd Platformy, a pozytywnie wspominał poprzedni rząd (którego szefem był Jarosław Kaczyński)
. Zapamiętano również wykorzystanie jako podkładu muzyki z serialu "Polskie drogi".