Gdzie kobieta nie może tam kochankę pośle?
Egipcjanka Fatima, która cierpiała zarówno z powodu niewierności męża, jak i jego czepialstwa, postanowiła przystać na ślub męża z kochanką, licząc na to, że mający dwa domy mężczyzna przestanie gderać, że ona nie daje sobie rady z pracami domowymi - podały w niedzielę egipskie media.
Fatima - za radą przyjaciółki - powiedziała mężowi, że wie o jego romansie i nie ma nic przeciwko temu, by pojął drugą żonę. Ucieszony mąż, zgodnie z egipskim prawem, sformalizował drugi związek i, jak przewidywała przyjaciółka Fatimy, rozpoczął życie w dwóch domach.
Nie spełniły się jednak nadzieje Fatimy na ulżenie swemu losowi; mąż nie tylko nie zmniejszył wymagań wobec niej, lecz zmusił ją do tego, by pomagała w pracach domowych jego nowej, ukochanej żonie.
Cierpliwość Fatimy wyczerpała się. Kobieta wniosła o rozwód, uwalniając się ostatecznie od znienawidzonego prania, sprzątania i przewrotnego męża.