Gdynia. Są wnioski o ukaranie antyszczepionkowców

Informację przekazał w niedzielę Michał Sienkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Wnioski o ukaranie w związku z nielegalnym zgromadzeniem dotyczą antyszczepionkowców, którzy w sobotę protestowali przed szczepibusem stojącym na gdyńskim bulwarze.

Sienkiewicz przyznał, że o planowanym nielegalnym zgromadzeniu policjanci wiedzieli dwa dni wcześniej.

- Funkcjonariusze cały czas zabezpieczali teren, gdzie stał szczepibus - powiedział.

Agresywne hasła antyszczepionkowców

Do zdarzenia doszło w sobotę na bulwarze w Gdyni. Grupa kilkunastu osób otoczyła mobilny punkt szczepień wykrzykując takie hasła jak: "Jesteście zabójcami" czy "Jesteście dziećmi doktora Mengele".

Zobacz też: Podwyżki dla posłów w pandemii? "To jest niesmaczne"

W szczepibusie były prawie same kobiety, które nie czuły się bezpieczne, w związku z czym zadzwoniły na policję. Policjanci asystowali później medykom podczas dalszej pracy.

- Szczepimy od dziewięciu miesięcy i pierwszy raz spotkaliśmy się z taką sytuacją - komentowała rzeczniczka Szpitali Pomorskich Małgorzata Pisarewicz. Rzeczniczka dodała, że na co dzień drzwi szczepibusa są otwarte, ale w sobotę obsługa punktu zdecydowała się na ich zamknięcie, aby nie stwarzać zagrożenia dla medyków i osób chętnych do szczepienia.

- Miejsca, gdzie szczepimy nie są tajemnicą, bo upubliczniamy te informacje. W ten weekend szczepiliśmy jeszcze w Sierakowicach i Sulęczynie na Kaszubach, ale takich sytuacji nie było. Wcześniej informujemy policję i mamy asystę, jeśli jest taka potrzeba. Miejsc szczepień pomagają pilnować również strażacy. Staramy się, żeby wszyscy czuli się bezpiecznie podczas szczepienia - dodała.

Jak działa gdyński szczepibus?

Mobilny punkt szczepień w formie autobusu rozpoczął kursowanie po dzielnicach Gdyni w lipcu.

Wszyscy chętni mogą wybrać, czy chcą się zaszczepić szczepionką Johnson & Johnson czy Pfizer. W szczepibusie nie jest wymagana wcześniejsza rejestracja i umawianie wizyty. Wystarczy wybrać dogodny dla nas termin i lokalizację, a następnie udać się do punktu szczepień plenerowych.