Trwa ładowanie...
d1fg3li
01-08-2007 15:00

Gazprom zmniejszy o połowę dostawy gazu dla Białorusi

Rosyjski koncern gazowy Gazprom
zapowiedział, że od piątku zmniejszy prawie o połowę
dostawy gazu dla Białorusi z powodu dużych zaległości w opłatach.
Podkreślono jednocześnie, że tranzyt surowca do Europy przez
Białoruś nie będzie ograniczony.

d1fg3li
d1fg3li

Obetniemy dostawy o 45%, lecz w pełni utrzymamy dostawy do Europy idące tranzytem przez Białoruś - powiedział rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow.

Dodał, że Białoruś do tej pory nie zaproponowała żadnego rozwiązania problemu długu w wysokości 456 mln dolarów, co Gazprom traktuje jako pogwałcenie dotychczasowych ustaleń.

Mają pieniądze na spłatę zadłużenia i nie rozumiemy, dlaczego nie chcą tego zrobić - podkreślił rzecznik.

Gazprom twierdzi, że Białoruś ma pieniądze na spłacenie zadłużenia, gdyż w czerwcu otrzymała od koncernu 625 mln dolarów, jako pierwszą z czterech rat za połowę udziałów w Biełtransgazie - operatorze systemu przesyłowego na Białorusi.

d1fg3li

Wiceminister energetyki Białorusi Andrej Żukou w rozmowie z agencją Bełta wyraził nadzieję na szybkie rozwiązanie problemu gazowego. Jak podkreślił, strona białoruska opracowuje propozycje dla Gazpromu w celu uregulowania tej kwestii i właśnie trwa spotkanie rządu białoruskiego z kierownictwem Biełtransgazu.

Analityk Renaissance Capital Alaksandr Burganski uważa, że jest mało prawdopodobne, by Białoruś zaczęła podbierać gaz z rurociągów tranzytowych.
Zużycie jest o tej porze roku niskie, a podziemne zbiorniki są wszędzie pełne - uzasadnił swój pogląd.

Zgodził się z nim Niall Trimble z Energy Contract Company: "zaburzenie rytmu dostaw latem zasadniczo nie jest problemem".

W poniedziałek szefowie rządów Rosji i Białorusi Michaił Fradkow i Siarhiej Sidorski nie doszli do porozumienia w sprawie wysokości i warunków kredytu stabilizacyjnego, który Moskwa zgodziła się przyznać Mińskowi na pokrycie rosnących kosztów importu rosyjskiego gazu ziemnego i ropy naftowej.

d1fg3li

O przyznanie kredytu stabilizacyjnego na sumę 1,5 mld dolarów Białoruś zwróciła się do Rosji w lutym. Swoją prośbę uzasadniła wzrostem ceny rosyjskiego gazu z 46,70 do 100 USD za 1000 metrów sześciennych oraz wprowadzeniem przez władze Rosji cła eksportowego na ropę dostarczaną na Białoruś w wysokości 53 dolarów za tonę.

Akceptując podwyżkę ceny rosyjskiego gazu od 1 stycznia 2007 roku władze w Mińsku ustaliły z Gazpromem, że w pierwszym półroczu będą płacić tylko 55 proc. ceny paliwa. Pozostałe zadłużenie miało być uregulowane w terminie późniejszym, po otrzymaniu pieniędzy za udziały w Biełtransgazie. Termin ten upłynął 23 lipca, a Mińsk postanowił przeznaczyć otrzymane środki na inwestycje. Od tego czasu Rosja i Białoruś prowadzą negocjacje w sprawie spłaty tego długu.

W 2007 roku Białoruś ma zgodnie z kontraktem otrzymać od Rosji 21,5 mld metrów sześciennych gazu, z czego 10 mld miało być dostarczonych w pierwszej połowie roku.

d1fg3li
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fg3li
Więcej tematów