Gazety zapłacą za zniesławienie w sprawie Madeleine
Brytyjczyk, którego gazety przedstawiały jako podejrzanego w sprawie zniknięcia w
Portugalii Madeleine McCann otrzyma 600 tysięcy funtów szterlingów za zniesławienie - orzekł londyński sąd. 34-letni Robert Murat mieszkał w tym samym kurorcie, w którym w
maju zeszłego roku zniknęła Madeleine. Był wprawdzie przesłuchiwany przez portugalską policję i oficjalnie uznano go za podejrzanego, ale ostatecznie nigdy nie postawiono mu zarzutów. On sam zaprzeczał, by miał cokolwiek wspólnego ze zniknięciem
dziewczynki.
17.07.2008 | aktual.: 29.04.2009 14:38
Dla jedenastu brytyjskich gazet o łącznym nakładzie 15 milionów egzemplarzy Murat był przez pewien czas nie tylko podejrzanym, ale też "bohaterem" najróżniejszych zmyślonych historii. Tabloidy pisały o jego rzekomym zainteresowaniu dziecięcą pornografią i o "podejrzeniach", że mógł on należeć do pedofilskiej siatki, która porwała małą Madeleine itp.
Murat zaczął dochodzić sprawiedliwości podkreślając, że gazety zrujnowały życie jemu i jego rodzinie oraz naraziły go na niewyobrażalny stres. Najgorsze elementy brytyjskich mediów niszczyły jego dobre imię i reputację - powiedział adwokat Murata.
Ostatecznie wydawcy przyznali, że prasowe zarzuty były nieprawdziwe i zgodzili się wypłacić odszkodowanie.
Już po raz drugi brytyjskie tabloidy płacą za zniesławienie i oszczerstwa w sprawie zniknięcia Madeleine. W marcu rodzice dziewczynki otrzymali od "Daily Express" i "Daily Star" 550 tysięcy funtów szterlingów odszkodowania za artykuły sugerujące, że mogli zabić swą córkę.
Tymczasem Madeleine, która zaginęła w przededniu swych czwartych urodzin, nie odnalazła się do dziś.