Gauck dziękuje Aleksiejewej za odwagę w walce o prawa człowieka

Jak powiedział anonimowy uczestnik spotkania, na którego powołuje się agencja dpa, prezydent Niemiec chciał z pierwszej ręki zasięgnąć informacji o sytuacji wewnętrznej w Rosji. Aleksiejewa naszkicowała w rozmowie "ponury obraz" rosyjskiej rzeczywistości - powiedziało źródło.

Aleksiejewa zwróciła uwagę na nowe metody zastraszania społeczeństwa. Jak podkreśliła, państwo wykorzystuje gniew niezadowolonych obywateli do podsycania przemocy w społeczeństwie.

Pełnomocnik rządu Niemiec do spraw współpracy z rosyjskim społeczeństwem, Gernot Erler, wyraził podczas spotkania w Berlinie z okazji 40. rocznicy powstania Moskiewskiej Grupy Helsińskiej zaniepokojenie ograniczaniem przez rosyjskie władze możliwości działania grup broniących praw człowieka. Erler podkreślił, że w minionych latach została zakwestionowana idea "wspólnej humanitarnej przestrzeni od Vancouver do Władywostoku". Polityk SPD wezwał do zaprzestania ataków i represji przeciwko organizacjom praw człowieka.

Moskiewska Grupa Helsińska powstała w 1976 roku z inicjatywy dysydentów skupionych wokół Andrieja Sacharowa. Wśród jej założycieli była Aleksiejewa, pierwsza maszynistka pierwszego w ZSRR opozycyjnego biuletynu informacyjnego "Kronika Wydarzeń Bieżących" (w latach 1968-72). Za swoją działalność była wielokrotnie zatrzymywana i przesłuchiwana.

W 1977 roku pod groźbą aresztowania Aleksiejewa została zmuszona do emigracji; wyjechała do USA, gdzie dokumentowała działalność środowisk dysydenckich. Współpracowała też z rozgłośniami Radio Swoboda i Głos Ameryki. W 1993 roku powróciła do Rosji, a trzy lata później stanęła na czele Moskiewskiej Grupy Helsińskiej.

Zobacz także: Kandydat na sędziego TK: po co chce pani wykazać, że jestem niedobrym PiS-owcem?