Gąsienica-Byrcyn: kocham ten park
(inf. własna)
Nigdy nie traktowałem Tatrzańskiego Parku Narodowego jak prywatnego folwarku. Kocham ten park, kocham tę pracę i z całą determinacją staram się osłaniać go przed wszelkimi działaniami prowadzącymi do zniszczenia przyrody i informować opinię publiczną o wszelkich zagrożeniach - powiedział Wojciech Gąsienica-Byrcyn, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, w wywiadzie udzielonym dziennikarzowi WP.
Skomentował on w ten sposób zarzuty ministra środowiska Antoniego Tokarczuka, przedstawione przez rzecznika prasowego ministerstwa. Jednym z takich zarzutów jest źle układająca się współpraca między dyrektorem TPN, a sąsiadującymi z parkiem samorządami.
Jednak jak zaznaczył Gąsienica-Byrcyn, współpraca ta ostatnio układa się pozytywnie. Jestem wręcz zaskoczony takim zarzutem.
Bezpodstawny jest również - jego zdaniem - zarzut, jakoby miał być przeciwny organizacji igrzysk olimpijskich w Zakopanem. Nigdy nie byłem przeciwny organizowaniu tych igrzysk w Zakopanem - podkreślił dyrektor TPN. Byłem natomiast przeciwny jakimkolwiek zniszczeniom, jakie mogłyby one przynieść - dodał.
Samej decyzji ministra środowiska Antoniego Tokarczuka, odwołującej Gąsienicę-Byrcyna z zajmowanego stanowiska, dyrektor TPN nie chciał skomentować. Mój przełożony ma prawo do takiej decyzji - podkreślił. (ajg)
Posłuchaj także:
Rozmowa WP z Wojciechem Gąsienicą-Byrcynem