Funkcjonariusze CBŚ ukradli kokainę policji
Policja złapała sprawców kradzieży kokainy z policyjnego magazynu z Łodzi. Zginęło stamtąd 20 kg narkotyku. Wśród zatrzymanych są funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego.
07.11.2005 | aktual.: 07.11.2005 21:52
W kwietniu łódzka prokuratura informowała, że prowadzi śledztwo w sprawie zaginięcia z magazynu policji w Łodzi kokainy - ok. 20 kg, wartej ok. 2 mln dolarów.
Policjanci podczas niszczenia narkotyku (które były dowodem w procesie kurierów narkotykowych) zauważyli, że substancja, którą niszczą, ma podejrzany wygląd. Wkrótce okazało się, że nie jest to kokaina. Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest w zakresie kradzieży i niedopełnienia obowiązków przy przechowywaniu dowodów rzeczowych. Nikomu dotąd nie postawiono zarzutów.
Jak informował w maju rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania, specjalistyczne badania wykazały, że zamiast 20 kg kokainy w paczkach w magazynach znalazł się proszek do pieczenia. Przeprowadzone zostały oględziny miejsca, gdzie przechowywane były narkotyki, zabezpieczono liczne ślady, zlecone zostały badania mechanoskopijne, daktyloskopijne, fizyko-chemiczne i biologiczne w tym DNA - wyjaśnił.
Kopania dodał, że na początku maja prokuratura została powiadomiona, że z magazynu mogło też zginąć ok. 24 kg heroiny. Jak wyjaśnił, przeprowadzona w ostatnich dniach ekspertyza (w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym w obecności prokuratora) potwierdziła, że w opakowaniu nie było narkotyku a inna substancja.