Fundacja wytłumaczy się ze stołu do tenisa

Fundacja, w razie pytań o otrzymanie wyposażenia z samorządu powiatu, nie może odesłać zainteresowanego do swojego darczyńcy - stwierdził WSA w Gdańsku.

Fundacja wytłumaczy się ze stołu do tenisa
Źródło zdjęć: © rp.pl | rp.pl

14.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 10:08

Mężczyzna wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku skargę, na bezczynność fundacji, z uwagi na nieudostępnienie przez nią informacji publicznej. Zarzucając naruszenie przepisów o dostępie do informacji publicznej, skarżący zażądał od sądu zobowiązania organizacji do udzielenia wiadomości w terminie czternastu dni, zmuszenia fundacji do ukarania dyscyplinarnego pracownika winnego niezałatwienia sprawy w terminie oraz wymierzenia grzywny w maksymalnej wysokości.

Skarżący wyjaśnił, że w swoim piśmie zadał organizacji pytanie: czy samorząd powiatu przekazał fundacji stół do gry w tenisa stołowego oraz klimatyzator o łącznej wartości ponad sześciu tysięcy złotych, w ostatnim kwartale 2012 roku albo w latach następnych. Zwrócił uwagę, że pismo chciał zostawić w placówce socjalizacyjnej fundacji, ale na miejscu jej nie przyjęto. Odesłano go natomiast na pocztę.

Jego zdaniem, do podmiotów zobowiązanych do udzielenia informacji publicznej zaliczyć należy fundacje, w zakresie w jakim korzystają one z funduszy publicznych. Wskazana organizacja prowadzi placówkę socjalizacyjną, na której funkcjonowanie otrzymuje dotacje ze środków publicznych. Jest to zatem realizacja zadania publicznego, w zakresie pomocy społecznej. Natomiast powiat, jako zlecający zadanie, zapewnia przekazanie środków w formie dotacji celowej. Fundacja zatem realizuje zadania samorządu powiatowego, poprzez dotację oraz dysponując mieniem samorządu.

Mężczyzna dodał również, iż pierwszym miejscem, w którym szukał interesującej go informacji, był Biuletyn Informacji Publicznej, jednak fundacja potrzebnych wiadomości w nim nie zamieściła. Na jej stronie internetowej nie ma podstawowych danych dotyczących statutu, sprawozdań z działalności, czy sposobu wykorzystania środków publicznych. Skarżący na koniec stwierdził, że do momentu złożenia skargi do sądu organizacja pozostała na jego pytania głucha.

W odpowiedzi, prezes fundacji wyjaśniła, że zainteresowany stawił się w siedzibie wraz z dziennikarzem i radnym, na których pytania udzieliła wszelkich potrzebnych wiadomości publicznych. Dodała, że wizytatorzy chcieli zobaczyć min. stół do tenisa, klimatyzator i meble, będące zakupami z dotacji, którą starostwo otrzymało z urzędu wojewódzkiego.

Kobieta zaznaczyła, że nie wnioskowała o otrzymanie dotacji na wyposażenie swoich placówek. Takiej dotacji również nie otrzymała i nie rozliczyła. Wyjaśniła, iż wszelkie wyposażenie jest własnością starostwa powiatowego, natomiast fundacja na wszystkie przedmioty ma zawartą umowę użyczenia.

Organizacja realizuje zadania własne powiatu, poprzez prowadzenie trzech placówek socjalizacyjnych, a pod opieką ma prawie czterdziestu wychowanków. Nie jest przy tym organizacją gospodarczą, ani organizacją pożytku publicznego, uprawnioną do otrzymywania jednego procenta podatku dochodowego i nie posiada dochodów własnych. Fundacja nie prowadzi też Biuletynu Informacji Publicznej, ponieważ istnieją sprzeczne informacje od kogo jest to wymagane.

Dla kobiety istotny był również fakt, iż starostwo powiatowe posiada sprawozdania finansowe fundacji i to ono udziela informacji osobom zainteresowanym. Wszystkie raporty składane są do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz urzędu skarbowego.

WSA 26 listopada 2014 roku stwierdził bezczynność fundacji, jednak nie orzekł o rażącym naruszeniu prawa. Nie ukarał również pracownika odpowiedzialnego za udostępnianie danych publicznych. Jego zdaniem informacja, dotycząca przekazania fundacji przez samorząd powiatu, stołu do gry w tenisa stołowego oraz klimatyzatora, jest niewątpliwie informacją o sprawach publicznych. Ściśle wiąże się z realizowanymi przez fundację zadaniami użyteczności publicznej, oraz dysponowaniem majątkiem publicznym.

WSA przypomniał, iż bezczynność organu rozpoznającego wniosek o udzielenie informacji publicznej występuje wówczas, gdy w prawnie ustalonym terminie organ nie rozpoznał złożonego wniosku. W tym przypadku fundacja powinna zakończyć postępowanie w sposób przewidziany prawem, tj. udzielić żądanej informacji albo wydać decyzję o odmowie udostępnienia żądanej informacji, albo decyzję o umorzeniu postępowania, bądź zawiadomić wnioskującego, że informacji tej nie posiada. Ta co prawda nie zakończyła postępowania w żaden ze wskazanych sposobów, jednak z wnioskodawcą współpracowała.

WSA zauważył, że możliwość uzyskania informacji publicznej od innego podmiotu nie stanowi podstawy do odmowy udzielenia informacji przez tego, kto taką informację posiada. Fundacja nie może zatem przerzucać nałożonego na nią obowiązku, na starostwo powiatowe (II SAB/Gd 156/14).

Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)