Frasyniuk: prezydentura Wrocławia zamiast szefowania UW
Władysław Frasyniuk zapowiedział w czwartek we Wrocławiu, że jeżeli zostanie prezydentem miasta, o co ma zamiar ubiegać się w jesiennych wyborach samorządowych, zrezygnuje z funkcji przewodniczącego Unii Wolności.
Nie da się podzielić miłości na dwie ulubione kobiety, bo to jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem. Jeśli zostanę prezydentem miasta, skupię się tylko i wyłącznie na Wrocławiu - powiedział Frasyniuk. W czwartek wrocławska UW przedstawiła swoje założenia programowe przed wyborami samorządowymi.
Przewodniczący UW dodał, że dla niego zasadniczą sprawą jest Wrocław, a nie obsada stanowisk. I gdyby okazało się, że można stworzyć koalicję z inną partią, Unia Wolności może poprzeć innego kandydata na prezydenta miasta.
Frasyniuk nie wykluczył poparcia dla jeszcze nieoficjalnego kandydata Platformy Obywatelskiej Rafała Dutkiewicza. Przewodniczący UW zastrzegł jednak, że najpierw Dutkiewicz musi ogłosić swoje credo, by nie okazało się, że chce kontynuować to, co robi obecny zarząd Wrocławia, a co dla miasta jest katastrofalne.
Wrocław potrzebuje zmian, a obecny zarząd, w którym rządzą członkowie PO, wypalił się - tłumaczył Frasyniuk.
Kandydat UW na prezydenta Wrocławia skomentował też kandydaturę znanego sportowca Rafała Kubackiego, którego we Wrocławiu proponuje Samoobrona. Oceniam znakomicie jego tężyzną fizyczną. Chciałbym mieć taką posturę. Jestem jednak zaskoczony, bo do tej pory wydawało mi się, że tylko bokserzy są narażeni na urazy głowy, a tu okazuje się, że judocy również. Nie jestem w stanie poważnie mówić o Kubackim - powiedział Frasyniuk.
Kubacki, kandydat niezależny popierany przez Samoobronę, jest również członkiem lokalnego stowarzyszenia "Wrocławianie", które weszło w czwartek w koalicję z Unią Wolności. (aka)