Frasyniuk: Jaruzelskiego powinna ocenić historia
Gen. Wojciecha Jaruzelskiego powinna
ocenić historia, a nie prawnicy - uważa Władysław Frasyniuk, w
latach 1980-1981 szef regionu dolnośląskiego NSZZ "Solidarność".
Według niego IPN "zachowuje się dość dyspozycyjnie".
Gen. Jaruzelskiemu pion śledczy IPN postawił w piątek dwa zarzuty - "kierowania zorganizowanym związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym, mającym na celu popełnianie przestępstw" oraz podżegania członków Rady Państwa PRL do wprowadzenia wbrew Konstytucji dekretów o stanie wojennym. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Z tymi zarzutami to przesada. Wtedy mieliśmy komunizm i wszyscy, którzy wtedy żyli wiedzą o czym mówię. Jaruzelski nie musiał nikogo do niczego "podżegać", każdy wiedział co należy do jego obowiązków i jak ma się zachowywać. Z tych wszystkich zarzutów warto by jedynie sprawdzić czy wprowadzając stan wojenny złamano konstytucję. I to jest zarzut poważny - powiedział Frasyniuk. W stanie wojennym ukrywał się on, prowadząc działalność podziemną. W maju 1982 r. aresztowany, w więzieniu spędził cztery lata.
Według Frasyniuka IPN "nie napracował się" przy tworzeniu zarzutów, bowiem wszystkie one są "utrzymane w starej komunistycznej retoryce". Jak ich słucham, to mam wrażenie, że kiedyś już je słyszałem: "podżeganie", "kierowanie grupą przestępczą". Może oni to żywcem spisali od swoich poprzedników - zastanawia się Frasyniuk. Jego zdaniem "wszystko zostało przygotowane na zamówienie społeczne, a raczej tej bardzo radykalnej części społeczeństwa".
To dość dziwne, że po tylu latach IPN stawia zarzuty generałowi Jaruzelskiemu. IPN zachowuje się dość dyspozycyjnie i działa na zamówienie - mówił Frasyniuk. To historia oceni, i to pewnie po naszej śmierci, kto był bohaterem, a kto zdrajcą - mówił Frasyniuk, były szef Partii Demokratycznej-demokraci.pl
Podejrzewa on, że to nie przypadek, iż zarzuty stawia się generałowi zaraz po tym jak administracja prezydenta Lecha Kaczyńskiego nadała mu Krzyż Zesłańców Sybiru. To może być próba zatuszowania tej wpadki - dodał Frasyniuk.