"Frankfurter Rundschau": Polska stała się zwycięzcą szczytu UE

Ulrich Krökel, autor artykułu, którego tekst w dzienniku "Frankfurter Rundschau" pojawił się w piątek 24 lipca, napisał, że wysoki poziom sztuki dyplomatycznej polega przede wszystkim na zręcznym ogłoszeniu swojego sukcesu, tak, aby nikogo "nie sprowokować". Jego zdaniem premier Mateusz Morawiecki poradził sobie z tym "niemal doskonale".

- Jesteśmy największym beneficjentem całego pakietu finansowego - przywołał słowa Morawieckiego, który przewidywał, że około 160 miliardów euro wpłynie do Polski z puli UE w ciągu najbliższych siedmiu lat.

Zdaniem publicysty to właśnie Polska okazała się największym zwycięzcą szczytu unijnego. Krökel twierdzi, że stało się tak mimo "ogromnych niedostatków praworządności", a także bycia "notorycznym hamulcowym" ws. klimatu.

Frankfurter Rundschau: Polsce udało się pokrzyżować plany powiązania funduszów europejskich z przestrzeganiem norm UE

Podkreśla jednocześnie, że dzięki funduszom unijnym Polska stała się w dużej mierze "europejską krainą gospodarczą". Świadczyć ma o tym nie tylko przebudowa sieci dróg czy rozwijające się miasta, ale również znaczna odporność na pandemię koronawirusa.

Publicysta zaznacza, że sukces polskiego rządu może być "irytujący" ze względu na polityczne wstrząsy w Polsce, ataki na niezależność sądownictwa, a także wolność prasy. Mimo to, jak podkreśla,, Polsce i Węgrom udało się pokrzyżować plany powiązania funduszów europejskich z przestrzeganiem norm UE.

Autor uważa ponadto, że rola Polski jako "największego hamulca unijnej polityki klimatycznej" pozwoli Warszawie "kupić" za wysoką cenę transformację energetyki na odnawialne źródła.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: fr.de