Francuz podejrzany o terroryzm miał materiały wybuchowe?
Biegli potwierdzili istnienie śladów materiałów wybuchowych na ubraniach i w mieszkaniu podejrzewanego o terroryzm Francuza Mickaela N., zatrzymanego kilkanaście dni temu w Swarzędzu.
26.08.2004 | aktual.: 26.08.2004 16:55
Według przedstawionej nam opinii, podczas badań specjalistycznym sprzętem wykryto na ubraniach i w mieszkaniu, w którym przebywał podejrzany, ślady materiałów wybuchowych - powiedział prok. Sławomir Ziółkowski z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Są to ślady dwóch rodzajów materiałów wybuchowych, z których jeden jest bardzo silny i niedostępny na polskim rynku, prawdopodobnie pochodzenia wojskowego - powiedział rzecznik prasowy Delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Poznaniu kpt. Dariusz Bogaczyk.
Mickael N. został aresztowany na początku ubiegłego tygodnia pod zarzutem przygotowywania wybuchu, który mógł zagrozić życiu i mieniu. 13 sierpnia, gdy jeździł na rowerze wokół rozlewni gazu w Swarzędzu i fotografował jej urządzenia, zatrzymali go ochroniarze firmy. Mężczyzna próbował wtedy wyrwać film z aparatu. Wezwanej policji powiedział, że robił zdjęcia, gdyż jest artystą fotografikiem.
W środę do sądu wpłynęło zażalenie na areszt 23-letniego Francuza. Obrona we wniosku nie zgadza się z kwalifikacją prawną czynu zarzucanego Mickaelowi N. oraz ustaleniami faktycznymi poczynionymi przez prokuraturę. Wydział karno-odwoławczy Sądu Okręgowego w Poznaniu ma rozpatrzyć zażalenie 3 września.
Mickael N. został w minionym tygodniu przeniesiony z aresztu we Wronkach do Aresztu Śledczego w Poznaniu. Spotkał się z konsulem honorowym Francji w Poznaniu i konsulem generalnym Republiki Francuskiej w Polsce.