Francuscy śledczy przesłuchali 30 osób po pożarze w katedrze Notre Dame
- Większość z przesłuchanych osób to robotnicy, pracujący przy renowacji zabytku - powiedział we wtorek urzędnik prokuratury paryskiej. Zdradził także, że alarm w katedrze uruchomił się w poniedziałek wieczorem.
Wysoko postawiony urzędnik prokuratury paryskiej powiedział, że alarm przeciwpożarowy w katedrze uruchomił się dwa razy w poniedziałek wieczorem - donosi Time.
Za pierwszym razem robotnicy, w tym strażak pracujący tam na stałe, poszli sprawdzić miejsca pod dachem, ale niczego niepokojącego nie zauważyli. Za drugim razem było już za późno, ponieważ ogień był zbyt silny.
Urzędnik zdradził też, że francuscy śledczy przesłuchali już około 30 osób po pożarze w katedrze Notre Dame. Dodał, że większość z nich to robotnicy, pracujący przy renowacji zabytku.
Jak podaje prokuratura, od 40 do 50 śledczych wyjaśnia okoliczności pożaru w katedrze. Nie mogą jeszcze wejść do środka budynku ze względów bezpieczeństwa.
Pożar katedry Notre Dame wybuchł w poniedziałek późnym popołudniem. Z ogniem walczyło aż 400 strażaków. Przyczyna nie jest jeszcze znana, ale - jak podaje BBC - może to mieć związek właśnie z rozpoczętym niedawno remontem.
Źródło: Time
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl