Francois Hollande: potrzeba globalnej reakcji na działania Państwa Islamskiego
Prezydent Francji Francois Hollande wezwał do globalnej odpowiedzi na działania dżihadystów z Państwa Islamskiego wskazując, że ugrupowanie to stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa na całym świecie.
15.09.2014 | aktual.: 15.09.2014 12:19
- Jakie jest zagrożenie? Jest ono globalne, zatem odpowiedź musi być globalna - powiedział Hollande otwierając w Paryżu międzynarodową konferencję w sprawie wypracowania wspólnej strategii przeciwko Państwu Islamskiemu.
- Walka Iraku przeciwko terrorystom jest także naszą walką. Musimy podjąć wspólne zobowiązanie - zaznaczył francuski prezydent, który w ubiegłym tygodniu przeprowadził w Bagdadzie rozmowy z członkami nowego irackiego rządu.
Państwo Islamskie jest jednym z głównych ugrupowań antyrządowej zbrojnej opozycji w Syrii, ale w ostatnich miesiącach rozszerzyło swą kontrolę na znaczne obszary północno-zachodniego Iraku. Dżihadystów starają się powstrzymać irackie siły rządowe i milicje kurdyjskie przy wsparciu lotniczym USA.
W paryskiej konferencji uczestniczą przedstawiciele około 30 państw. Nie ma jednak wśród nich Iranu, który dysponuje znacznymi wpływami w sąsiadującym z nim Iraku. W rozmowie z agencją Reutera anonimowy francuski dyplomata dał do zrozumienia, że przyjazdowi delegacji irańskiej niechętna była Arabia Saudyjska.
Francuskie czynniki oficjalne deklarują, że poza walką zbrojną z Państwem Islamskim i pomocą humanitarną koalicyjny plan musi także obejmować uregulowanie politycznych następstw pokonania dżihadystów. Jak zaznaczają, podjęta w 2003 roku pod kierownictwem USA interwencja wojskowa w Iraku - w której Francja nie wzięła udziału - przyczyniła się w ostatecznym rachunku do powstania obecnego kryzysu, gdyż zabrakło wtedy długoterminowej wizji, uwzględniającej interesy wszystkich warstw irackiego społeczeństwa.