Francja zapłaci 4,8 mln euro za błędy swych lekarzy
Dwie pary rodziców niepełnosprawnych dzieci otrzymają od rządu francuskiego po 2,4 mln euro odszkodowania w ramach polubownego porozumienia - poinformował w Strasburgu rzecznik Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Dzieci te mają obecnie osiem i dziewięć lat. Lekarze, którzy przeprowadzali u ich matek badania prenatalne, postawili fałszywą diagnozę, nie wykrywając wad u płodów.
21.06.2006 15:50
Dziecko dziewięcioletnie cierpi na wrodzone ciężkie uszkodzenie mózgu, bez możliwości wyleczenia. Wymaga ono dożywotniej opieki. Drugie, ośmioletnie dziś dziecko, urodziło się z wrodzoną chorobą rdzenia kręgowego, która powoduje zanik mięśni. W obu wypadkach w wyniku badań ultrasonograficznych ciężarnych kobiet i badań płynu płodowego nie wykryto tych schorzeń.
Francuski wymiar sprawiedliwości w obu wypadkach uznał winę szpitali za błędne diagnozy, postawione w 1996 i 1997 r. Gdyby choroby płodów stwierdzono we właściwym momencie, rodzice mogliby zdecydować o ewentualnym przerwaniu ciąży. Sądy francuskie przyznały w obu wypadkach po 150 tys. euro jedynie tytułem odszkodowania za straty moralne, nie na pielęgnację upośledzonych dzieci.
Rodzice odwołali się od tego orzeczenia do Strasburga, domagając się znacznie wyższej sumy - na pielęgnację chorych dzieci. Trybunał strasburski przyznał im rację. Zrezygnowano przy tym z rozstrzygania sporu prawnego. Jeszcze nigdy tak duża suma nie została przyznana w ramach polubownego rozstrzygnięcia przed sądem.