Francja wzywa Turcję do zakończenia ataków na Kurdów w Syrii
• Turcja drugi dzień z rzędu atakuje siły kurdyjskie na północy Syrii
• Francja wezwała Ankarę do zaprzestania ostrzału
• Podobny apel wystosowała do sił syryjskiego reżimu i jego sojuszników
• Zdaniem Paryża priorytetem powinna być walka z Państwem Islamskim
• Premier Turcji zapowiedział, że jego kraj dalej będzie "odpowiadać ma ataki ze strony kurdyjskiej milicji"
Francja wezwała Turcję do zakończenia bombardowań na kontrolowanych przez kurdyjskich bojowników obszarach Syrii. Jako priorytetowe zadanie francuskie MSZ wskazało walkę z dżihadystyczną organizacją Państwo Islamskie (IS).
"Francja jest zaniepokojona pogarszającą się sytuacją w rejonie miasta Aleppo i w północnej Syrii. Apelujemy do syryjskiego reżimu i jego sojuszników o zaprzestanie bombardowań na całym terytorium tego kraju, a do Turcji o zaprzestanie bombardowań na obszarach kontrolowanych przez Kurdów" - przekazał resort dyplomacji w komunikacie.
Turcja nie odpuszcza
Premier Turcji Ahmet Davutoglu oświadczył w rozmowie telefonicznej z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, że tureckie siły zbrojne będą nadal odpowiadały na ataki ze strony kurdyjskiej milicji YPG w północnej Syrii - informuje Reuters. Agencja powołała się na źródła w biurze szefa rządu Turcji.
Wojsko tureckie drugi dzień z rzędu ostrzeliwało rejon kontrolowany przez siły kurdyjskie w prowincji Aleppo na północnym zachodzie Syrii - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Turcja domaga się od Kurdów wycofania bojowników z terytoriów na północy Syrii, zajętych w ostatnich dniach. Reuters przypomina, że zbrojna kurdyjska milicja, Ludowe Jednostki Obrony (YPG), kontroluje prawie cały pas wzdłuż granicy syryjsko-tureckiej. 10 lutego oddziały YPG zdobyły bazę lotniczą Menagh, dawne lotnisko wojskowe syryjskiej armii w pobliżu granicy z Turcją, a obecnie jeden z głównych celów tureckich ataków.
MSZ Francji jako najważniejsze obecnie zadania wskazało walkę z bojownikami IS oraz wdrożenie porozumień uzgodnionych w piątek przez światowe mocarstwa w Monachium i mających doprowadzić do wstrzymania działań wojennych i przełamania impasu w konflikcie zbrojnym w Syrii.
USA, Rosja i ponad 10 innych krajów zawarło porozumienie o dostarczeniu pomocy humanitarnej do oblężonych miast w Syrii, a także o co najmniej tymczasowym zaprzestaniu walk. Ograniczenie walk nie będzie dotyczyło walki z IS i związanym z Al-Kaidą Frontem al-Nusra.
Ponadto uzgodniono, że należy "jak najszybciej" wznowić syryjskie negocjacje pokojowe. Szanse na to są jednak niewielkie, gdyż syryjska opozycja zapowiedziała, że nie będzie uczestniczyć w rokowaniach, dopóki nie zostaną wstrzymane bombardowania. Rosja, której lotnictwo od września 2015 roku wspiera siły syryjskiego reżimu, dała do zrozumienia, że nie zaprzestanie ataków.