ŚwiatFrancja przystępuje do wojny telewizyjnej

Francja przystępuje do wojny telewizyjnej

Do końca przyszłego roku Francja
zamierza uruchomić własną, międzynarodową telewizję informacyjną,
rozumianą jako przeciwwaga dla takich sieci, jak CNN czy BBC.

29.09.2003 | aktual.: 29.09.2003 21:20

Poinformował o tym w poniedziałek szef rządu francuskiego Jean- Pierre Raffarin, podkreślając, że nowy kanał informacyjny będzie przedstawiał alternatywną wizję problemów międzynarodowych, wizję francuską, która - jego zdaniem - w dzisiejszym świecie jest bardziej niż kiedykolwiek potrzebna.

Nowa telewizja będzie wspólnie zarządzana przez państwową sieć France Televisions oraz prywatny kanał TF1.

Idea francuskojęzycznego, międzynarodowego kanału telewizyjnego rozważana była w Paryżu od przeszło dziesięciu lat, ale nabrała konkretnego kształtu dopiero po amerykańskiej operacji wojskowej w Iraku. W kwietniu rząd francuski przystąpił do zbierania ofert na realizację projektu stacji.

Nowy kanał ma także służyć podtrzymaniu wpływów Paryża w licznych państwach francuskojęzycznych, zwłaszcza byłych koloniach w Afryce. Inny obszar, gdzie Francja dąży do poszerzenia swoich wpływów, to świat muzułmański. AP zwraca uwagę, że antywojenna postawa Chiraca przysporzyła mu ostatnio popularności na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej.

Nad Sekwaną nowy kanał został już ochrzczony mianem "francuskiej CNN", przeciwko czemu zdecydowanie zaprotestowała sieć amerykańska. W liście do paryskiego "Le Figaro" rok temu prezes działu zagranicznego CNN Chris Cramer napisał, że należy rozróżniać między niezależną siecią amerykańską a wspieranym przez rząd kanałem francuskim. "Mimo, że niektórzy wciąż wyrażają archaiczny i niesłuszny pogląd, że kanał amerykański jest w służbie rządu, CNN nigdy nie była i nigdy nie będzie instrumentem rządu" - podkreślił Cramer.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)