Fotyga: w przyszłości UE może sięgnąć po "pierwiastek"
Anna Fotyga przewiduje, że za 10 lat system podejmowania decyzji w Unii Europejskiej będzie korzystniejszy dla Polski, niż to się udało wynegocjować w Brukseli. Nie wyklucza, że Unia sama opowie się za systemem pierwiastkowym, bądź zbliżonym.
Anna Fotyga, wyjaśniając posłom szczegóły negocjacji, zaznaczyła, że system pierwiastkowy nie jest niczym więcej, niż zmodyfikowanym systemem podwójnej większości preferowanym przez Unię. Podczas głosowań liczy się ilość państw będących "za" oraz obywateli zamieszkujących te państwa. Polska chce ich liczyć, wykorzystując matematyczną formułę pierwiastka.
Anna Fotyga zapowiada, że Polska będzie nadal korzystać z prawa do weta w Radzie Unii Europejskiej, tak jak to dwukrotnie zrobiła blokując rozmowy Unii z Rosją w sprawie wieloletniej umowy o partnerstwie i współpracy.
W Unii Europejskiej do 2014 roku będzie obowiązywał bardzo korzystny dla Polski system podejmowania decyzji, zapisany w Traktacie Nicejskim. Później przez kilka lat na żądanie nawet jednego państwa będzie można powtórzyć głosowanie, odwołując się właśnie do tego systemu.
Po 2017 roku ma wejść system opisany w Traktacie Konstytucyjnym, jednak polscy negocjatorzy przewidują, że do tego czasu sama Unia zdecyduje się na modyfikacje.