Fossett na drodze ku nowemu rekordowi
Amerykański milioner i poszukiwacz
przygód Steve Fossett pomyślnie kontynuuje próbę
ustanowienia kolejnego lotniczego rekordu - maksymalnego dystansu
w locie wokół kuli ziemskiej ze startem i lądowaniem na tym samym
lotnisku.
Według witryny internetowej tego przedsięwzięcia (www.virginatlanticglobalflyer.com), samolot Virgin Atlantic GlobalFlyer, który we wtorek wczesnym popołudniem czasu polskiego wystartował z miasta Salina w stanie Kansas, znajdował się w środę rano nad libijską częścią Sahary. Leciał wtedy z prędkością ponad 600 km na godzinę na wysokości ok. 15 km. Węzłowe punkty dalszej marszruty to m.in. Kalkuta w Indiach, Szanghaj w Chinach i Nagasaki w Japonii, skąd Fossett podąży przez Pacyfik trasą na północ od Hawajów. W Salinie oczekiwany jest w piątek po południu czasu lokalnego.
Rekord, który pobić ma GlobalFlyer, został ustanowiony przez Richarda Rutana i Jeanę Yeager podczas pierwszego lotu wokółziemskiego non stop w 1986 r. Przebyli oni wówczas nieco ponad 40 tys. km. Fossett zamierza na swej trasie kilkakrotnie zawracać, by powiększyć ten dystans.
Zbudowany z włókien węglowych GlobalFlyer to właściwie 40-metrowe skrzydło z dołączonymi trzema gondolami - środkowa mieści kabinę pilota i odrzutowy silnik, a dwie skrajne, znacznie większe i zakończone usterzeniem, wypełniają zbiorniki paliwa.
Na przełomie lutego i marca ubiegłego roku samolot ten posłużył Fossettowi do pierwszego w ogóle solowego lotu non stop wokół globu. Przebył wówczas 37 tys. km - czyli mniej niż 19 lat wcześniej Rutan i Yeager. W ubiegłym miesiącu Fossett ustanowił na GlobalFlyer absolutny rekord długości lotu - 42460 kilometrów.