Fossett leci nad Oceanem Indyjskim
Po 24 godzinach lotu amerykański poszukiwacz przygód i milioner Steve Fossett, który próbuje pobić rekord długości lotu, znalazł się po południu nad Oceanem Indyjskim.
09.02.2006 13:45
Fossett wystartował w środę z przylądka Canaveral na Florydzie na eksperymentalnym samolocie Virgin Atlantic Global Flyer.
Samolot wzniósł się na wysokość około 15 tysięcy metrów i porusza się aktualnie z prędkością 582 km na godzinę. Jak na razie lot przebiega zgodnie z planem.
Najpierw Fossett pokonał Atlantyk, następnie przeleciał nad krajami afrykańskimi - Mauretanią, Algierią, Libią, Egiptem, a następnie nad Arabią Saudyjską.
Po przebyciu Oceanu Indyjskiego Fosset poleci nad Indiami. Dalsza trasa wiedzie nad Chinami, Japonią, Oceanem Spokojnym, Meksykiem, Stanami Zjednoczonymi i ponownie Atlantykiem. Lądowanie przewidziane jest w sobotę pod wieczór na międzynarodowym lotnisku Kent, pod Londynem.
Amerykanin ma zamiar w ciągu 80 godzin przebyć odległość wynoszącą 43.443 km, co będzie wymagało okrążenia globu ok. półtora raza.
Jeżeli Fossett dokona tego wyczynu, to pobije obecny rekord długości lotu, wynoszący 40.204 km i ustanowiony w 1986 roku przez Dicka Rutana i Jeannę Yeager na ich samolocie Voyager.