Firmy inwestują w uczniów
Gimnazjaliści ze Zgierza koło Łodzi dostaną
stypendia od prywatnego przedsiębiorcy. Muszą być wybitnie
uzdolnieni i pochodzić z ubogich rodzin - zapowiada
"Rzeczpospolita".
19.09.2005 | aktual.: 19.09.2005 08:02
W Zgierzu jedna z największych w Polsce firm chemicznych Brenntag ma swój centralny magazyn. Teraz dla gimnazjalistów z tego miasta, przy pomocy samorządu, uruchamia specjalny fundusz stypendialny.
Mamy nadzieję, że dzięki temu programowi pomożemy zdolnej młodzieży, być może uda nam się też zmotywować do nauki kolejnych młodych ludzi - mówi gazecie o programie Jerzy Jasiński, jeden z jego twórców. Kto wie, może dzięki tej akcji za kilka lat do naszej firmy trafi dobrze wykształcony i zdolny pracownik.
Pieniądze dostawać mają uzdolnieni gimnazjaliści, których nie stać na dodatkowe lekcje czy podręczniki. Żeby uczeń mógł skorzystać z pomocy, musi udokumentować osiągnięcia w nauce, np. start w olimpiadzie przedmiotowej czy konkursach wiedzy. Takim uczniom firma będzie płacić comiesięczne stypendium naukowe. Jak duże - jeszcze nie wiadomo.
Firma przeznaczyła na wypłatę stypendiów 100 tys. zł. Pomoc mają dostawać jedynie uczniowie gimnazjów. Dlaczego tylko oni? - pyta dziennik.
W Zgierzu pod nadzorem miasta są tylko gimnazja i szkoły podstawowe, pieczę nad liceami sprawuje powiat - mówi "Rzeczpospolitej" Arkadiusz Bogusławski, naczelnik Wydziału Rozwoju Miasta i Ewidencji Działalności Gospodarczej UM. Firma chciała współpracować z miastem, dlatego zdecydowaliśmy, że z funduszu skorzystają gimnazjaliści. (PAP)
