Firma, która dostarczyła PKW system informatyczny: błąd nie ma wpływu na czas podliczania wyników
Błąd systemu informatycznego nie ma wpływu na obliczenia wyników głosowania ani na czas ich podliczania - przekonywał na konferencji PKW Maciej Cetler wiceprezes firmy Nabino, która dostarczyła PKW system do podliczania wyników głosowania. Z kolei dyrektor ds. informatycznych Państwowej Komisji Wyborczej stwierdził że "to drobne błędy, ale bardzo utrudniają pracę terytorialnym komisjom wyborczym".
17.11.2014 | aktual.: 17.11.2014 10:48
Przedstawiciele PKW byli pytani na konferencji prawej o informację dotyczące wstrzymania prac komisji wyborczych nawet do godzin popołudniowych. W kilku miejskich komisjach wyborczych jest przerwa w liczeniu głosów do godz. 15-16. Przerwa dotyczy np. miejskich komisji w Koszalinie, Sieradzu, Łomży, Białymstoku.
- Potwierdzam, tę informację. Mamy pewne problemy - powiedział przewodniczący PKW na konferencji prasowej Stefan Jaworski, pytany o tę kwestię.
Jak tłumaczył Maciej Cetler, wiceprezes firmy Nabino, która dostarczyła PKW system, "występują problemy związane z wydrukami protokołów zbiorczych". Cetler podkreślił, że ta awaria nie ma wpływu w ogóle na obliczenia wyników ani na czas ich podliczania.
- Tu chodzi wyłącznie o to, że członkowie terytorialnych komisji wyborczych nie widzą wyników obliczenia. Te obliczenia są cały czas prowadzone, te protokoły są cały czas akceptowane, ta liczba rośnie, z tej liczby mamy chociażby wyniki cząstkowe. Jest problem z zobaczeniem tego, co jest wyliczane - powiedział Cetler.
Jak zapewnił, "wyniki są cały czas obliczane, protokoły są zatwierdzane, weryfikowane; tu chodzi tylko i wyłącznie o zobaczenie faktycznego protokołu".
Pytany, jak długo trwa usuwanie tego problemu i czy rzeczywiście potrwa to aż do godzin popołudniowych, powiedział: - Postaramy się, aby to zajęło dużo krótszy okres czasu. Natomiast założyliśmy troszeczkę dłuższy bufor czasowy, żeby nie spotkać się ponownie z sytuacją, że coś obiecujemy na godz. 10.00, wszystkie komisie się zbierają na godz. 10.00, a tego jeszcze nie ma. Staramy się cały czas ustalić przyczynę tej awarii i jak najszybciej to rozwiązać - dodał Cetler.
- Dokładamy wszelkich starań, aby tę awarię usunąć, szacujemy, że usunięcie tej awarii nastąpi w ciągu najbliższych kilku godzin - zapewnił.
Dyrektor ds. informatycznych Państwowej Komisji Wyborczej Romuald Drapiński mówił wcześniej, że "system ma swoją krótką historię". - Na ogół wcześniej się przygotowujemy, ale mieliśmy problem z procedurami zamówień publicznych i system był tworzony tak naprawdę od trzech miesięcy - tłumaczył Drapiński. Stwierdził że "to drobne błędy, ale bardzo utrudniają pracę terytorialnym komisjom wyborczym".