Finlandia szykuje się na najgorsze. Mobilizują 900 tys. żołnierzy
Wielka mobilizacja rezerwistów w Finlandii. Jak informuje amerykański "Newsweek" jeszcze w maju do 900 tys. rezerwistów trafią specjalne listy z fińskiego ministerstwa obrony. Znajdzie się w nich instrukcja tego, co mają robić i jak zachowywać się w czasie "kryzysowej sytuacji".
Finlandia ma jedynie armię zawodową, którą tworzy zaledwie 16 tys. żołnierzy. W razie ewentualnego zagrożenia ma możliwość zwiększenia siły bojowej o żołnierzy poborowych, czyli o ok. 210 tys. rezerwistów. Wiele wskazuje jednak na to,że fińskie MON zdecydowało, iż ta liczba to wciąż za mało i zdecydowało się zwiększyć liczbę rezerwistów.
"Newsweek" informuje, że listy trafią do rąk osób w wieku pomiędzy 20 a 60 lat. Oprócz instrukcji co mają robić w razie sytuacji nadzwyczajnej, znajdzie się także prośba o odesłanie obecnego miejsca pobytu.
Finlandia dzieli granicę z Rosją na odcinku ok. 1,3 tys. km.
- Chcemy utrzymać kontakt z naszymi rezerwistami i informujemy o ich roli na wypadek wojny i pytamy o nowe okoliczności, o których powinniśmy wiedzieć. Nie ma to żadnego związku z zagrożeniem ze strony Rosji - informuje rzecznik prasowy Fińskich Sił Zbrojnych Mika Kalliomaa.
Tymczasem coraz więcej incydentów ma miejsce na fińskich wodach terytorialnych w pobliżu Helsinek. W ostatnim tygodniu zaobserwowano tam "niezidentyfikowany obiekt podwodny". Także przestrzeń powietrzna Finlandii była ostatnio co najmniej kilkukrotnie naruszona przez rosyjskie samoloty wojskowe.
