Filipiny reagują na działania Chin. Kupują okręty podwodne
Filipiny planują zakup co najmniej dwóch okrętów podwodnych w ramach modernizacji armii. Generał Romeo Brawner Jr. podkreśla, że to odpowiedź na rosnącą liczbę "nielegalnych działań" Chin na Morzu Południowochińskim.
Generał Romeo Brawner Jr., szef filipińskich sił zbrojnych, ogłosił plany zakupu co najmniej dwóch okrętów podwodnych. Decyzja ta jest częścią strategii modernizacji armii i wzmocnienia zdolności obronnych kraju.
Generał zaznaczył, że zakup jest niezbędny w obliczu rosnącej liczby "nielegalnych działań" Chin na Morzu Południowochińskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wjechał pod samochód. Moment potrącenia rowerzysty
Filipiny się zbroją
Podczas forum zorganizowanego przez filipińskie stowarzyszenie biznesowe, Brawner podkreślił, że posiadanie okrętów podwodnych jest kluczowe dla obrony archipelagu. - Jesteśmy archipelagiem. Musimy więc mieć tego typu zdolności, bo trudno bronić cały archipelag bez okrętów podwodnych - stwierdził generał.
Zwrócił uwagę na wzrost liczby chińskich jednostek na Morzu Zachodniofilipińskim, które leży w wyłącznej strefie ekonomicznej Filipin.
Program modernizacji filipińskiej armii "Horizons" jest obecnie w trzeciej fazie, która potrwa do 2028 r. W ramach tego programu Filipiny zakupiły już system rakiet przeciwokrętowych BrahMos od Indii. Roszczenia Chin obejmują niemal całe Morze Południowochińskie, co czyni region jednym z najbardziej zapalnych punktów w Azji Południowo-Wschodniej. W 2016 r. Trybunał Arbitrażowy w Hadze oddalił żądania terytorialne Pekinu, ale Chiny nie uznały tego wyroku.