Filantropi, ale nie społecznicy
Wspieramy potrzebujących, wrzucając pieniądze
do puszek podczas ulicznych kwest. Niewielu Polaków decyduje się
na systematyczne wspieranie organizacji charytatywnych. Rzadko też
poświęcamy czas, by pracować jako wolontariusze - pisze "Rzeczpospolita".
Co trzeci Polak przekazał w ubiegłym roku pieniądze lub dary wybranej organizacji pozarządowej - wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Stowarzyszenia Klon/Jawor i Centrum Wolontariatu. Najczęściej wspieramy organizacje pomagające ubogim i bezdomnym. Na wsparcie mogą również liczyć organizacje religijne.
Niewielu Polaków decyduje się przekazywać pieniądze organizacjom, pomagającym osobom mieszkającym za granicą, czy też ofiarom wojen, katastrof.
Czterech na dziesięciu darczyńców odpowiada, że daje pieniądze pod wpływem kampanii medialnej. Skuteczne są również bezpośrednie prośby o wsparcie ze strony osób reprezentujących organizacje dobroczynną.
Z kolei najczęstszym powodem, dla którego nie decydujemy się na udzielenie wsparcia, jest konieczność "zadbania w pierwszej kolejności o siebie i rodzinę" - stwierdza "Rz". (PAP)