FIFA zażąda zmiany ustawy
Gdyby FIFA zdecydowała się zawiesić Polskę,
to zażąda nie tylko przywrócenia starego zarządu PZPN, ale także
zmiany ustawy, która pozwala na wprowadzenie komisarza do związku -
wynika z nieoficjalnych informacji "Gazety Wyborczej".
Do Polskiego Związku Piłki Nożnego pierwszy raz wkroczył ustanowiony przez ministra sportu kurator - Andrzej Rusko. FIFA i UEFA natychmiast ogłosiły, że go nie uznają. Dla obu organizacji władzę w polskim futbolu nadal sprawuje zawieszony zarząd związku i prezes Michał Listkiewicz - przypomina dziennik.
Czas gra na niekorzyść Lipca - wykluczenia polskiej reprezentacji z walki o Euro żaden fan futbolu ministrowi nie wybaczy. Zwłaszcza po jesiennych wygranych z Portugalią i Belgią. Nowy trener kadry Leo Beenhakker nadał grze kadry świeży styl, Polacy stali się faworytami w grupie. Holender nie zabiera głosu, ale w piłkarskim środowisku nikt nie ukrywa, że jest nerwowo.
Na razie reprezentacja przygotowuje się normalnie. W końcu stycznia wyjeżdża na zgrupowanie do Hiszpanii. Nikt jednak nie wie co będzie dalej - mówi były szkoleniowiec reprezentacji, członek zawieszonego zarządu PZPN Jerzy Engel. Eliminacyjne mecze z Azerbejdżanem i Armenią mają się odbyć 24 i 28 marca.
UEFA i FIFA ma jeszcze jeden zarzut do Polski - obecność w ustawie o sporcie zapisu o... możliwości wprowadzania przez rząd kuratora do związku piłkarskiego. W zeszłym roku z tego samego powodu FIFA zawiesiła mistrza Europy - Grecję. Cofnęła decyzję po 10 dniach, gdy grecki parlament zajął się poprawkami w ustawie.
W polskim rządzie nikt nie zdaje sobie sprawy z problemu. W poniedziałek w ministerstwie "Gazeta Wyborcza" dostała informację, że minister zajmie się ustawą "może we wtorek". Z nieoficjalnych informacji gazety wynika, że UEFA i FIFA będą żądały od polskich władz nie tylko odwołania komisarza, ale i wprowadzenia nowelizacji gwarantującej, że minister nigdy więcej podobnego ruchu nie zrobi. (PAP)