Fermy drobiowe stosują zalecenia ws. ptasiej grypy

Drobiarze pilnują ferm, bo ponieśliby wielkie straty(...), a na odszkodowania nikt nie liczy - powiedział Kawski.

KRD twierdzi, że każda ferma drobiowa poddawana jest nadzorowi weterynaryjnemu. Polscy hodowcy przestrzegają norm unijnych i polskich. Lekarze weterynarii monitorują sytuację na fermach, drób jest zamknięty, a dostęp do niego ma ograniczona liczba osób.

Główny Lekarz Weterynarii wydał zalecenia dla drobiarzy 16 lutego br., gdy potwierdziły się informacje o przypadkach zachorowania na ptasią grypę dzikich ptaków w Europie.

Hodowcy zostali zobowiązani do trzymania drobiu w zamknięciu, niepojenia ptactwa wodą z otwartych zbiorników, np. stawów. W poniedziałek Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach potwierdził, że łabędzie znalezione w ubiegły czwartek w Toruniu były zarażone niebezpiecznym dla ludzi szczepem ptasiej grypy H5N1.

Główny Inspektorat Weterynarii uważa, że stosowanie zaleceń GLW może ograniczyć ewentualne straty ekonomiczne na fermach, powodowane ptasią grypą oraz zmniejszyć ryzyko szerzenia się choroby.

GLW zaleca, aby właściciele przemysłowych ferm drobiu w okresie wiosennych wędrówek dzikich ptaków trzymali drób w odosobnieniu. Drób powinien być karmiony i pojony w pomieszczeniach zamkniętych, do których nie mają dostępu ptaki dzikie.

GLW zaleca też izolowanie od innego drobiu, kaczek i gęsi, a pracownicy ferm powinni używać odzieży ochronnej. Właściciele ferm powinni też zadbać o szczelne przykrycie pojemników z karmą i wodą do picia. Najlepiej, żeby pojemniki te znajdowały się wewnątrz budynków. Hodowcy powinni także unikać pojenia ptaków i czyszczenia pomieszczeń wodą pochodzącą spoza gospodarstwa (głównie ze zbiorników wodnych i rzek).

GLW zaleca też, aby liczba osób obsługujących fermy była ograniczona do koniecznego minimum. Właściciele ferm powinni ograniczyć przemieszczanie się osób postronnych oraz zwierząt pomiędzy obiektami, w których przechowywana jest karma dla zwierząt, a obiektami, w których przebywa drób.

Zalecane jest też rozłożenie przed wejściami do budynków ferm drobiu mat nasączonych środkiem dezynfekcyjnym oraz wprowadzenie zakazu wjazdu pojazdów na teren fermy, poza działaniami koniecznymi, takimi jak dowóz paszy, odbiór drobiu do rzeźni lub przez zakład utylizacyjny.

Osoby utrzymujące drób w chowie przyzagrodowym nie powinny mieć kontaktu z przemysłowymi fermami drobiu.

Rozprzestrzenienie wirusa ptasiej grypy może następować poprzez zanieczyszczoną paszę, wodę, nawóz, sprzęt i środki transportu. Wirus może przenosić się także na ubraniu, obuwiu, sprzęcie.

Wirus grypy ptaków może zachowywać aktywność w środowisku kurnika przez 5 tygodni, zatem istotne jest, przy podejrzeniu lub stwierdzeniu choroby, zabezpieczenie pomieszczeń, sprzętu, nawozu oraz dokładne oczyszczenie sprzętu i odkażenie. Wirusy grypy są wrażliwe na powszechnie stosowane środki dezynfekcyjne oraz detergenty. Niszczy je również obróbka termiczna.

Objawy kliniczne u drobiu są mało charakterystyczne i zróżnicowane w zależności od zjadliwości szczepu wirusa wywołującego chorobę, gatunku i wieku ptaków, zakażeń towarzyszących oraz warunków środowiskowych - informuje Główny Lekarz Weterynarii.

W Polsce działa ok. 1000 ferm hodowlanych oraz ok. 3 tys. ferm tuczowych. Zakładów drobiarskich z uprawnieniami na handel wewnątrz UE mamy 218, natomiast firm z tzw. pozwoleniem na rynku lokalnym 155.

Ogólna produkcja drobiu w 2005 r. wyniosła 1 mln 40 tys. ton, z czego 200 tys. stanowił eksport.

W 2005 r. spożycie mięsa drobiowego w Polsce wyniosło 23,5 kg na osobę. Natomiast średnia unijna to 22,5 kg na osobę.