Fedak: zmiany w kodeksie pracy muszą być konsultowane
Wszystkie zmiany w kodeksie pracy muszą być konsultowane ze związkami. Ja się wtedy podpiszę pod tymi propozycjami - powiedziała Jolanta Fedak (PSL), minister pracy i polityki społecznej.
06.03.2008 10:54
Sygnały Dnia: Pani minister, kodeks pracy, naszym gościem był wcześniej Janusz Śniadek, przewodniczący Solidarności. No, zapowiadał sprzeciw wobec tych planów, planów, które jak relacjonuje prasa, obejmują m.in. ułatwienia w zwalnianiu kobiet w ciąży i osób w wieku przedemerytalnym. Dotyczy to firm, które zatrudniają do 10 osób. Czy jest taki projekt? Znaczy jest taki projekt, ale kto go firmuje, kto go wymyślił?
Jolanta Fedak: - Projekt, o którym pan mówi, jest częścią pakietu dla przedsiębiorczości i w tej chwili jest przedmiotem konsultacji, m.in. w komisji trójstronnej. Ja widziałam się z panem Januszem Śniadkiem, nawet dzisiaj rano, i zachęcałam go do tego, żeby na forum komisji trójstronnej wymieniano na ten temat opinie. Sama uważam, że nie powinno być zmian w kodeksie pracy, jeżeli nie uzgodnimy ich właśnie z pracodawcami i z partnerami społecznymi. To obiecałam związkom zawodowym i dlatego ten projekt został skierowany na forum komisji trójstronnej.
Czyli rząd mówi: związki mają prawo weta wobec tych pomysłów.
- Związki mają prawo nie tyle może weta, co mają prawo opiniować wszystkie ustawy, które wychodzą z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. To są bardzo wrażliwe ustawy i chcielibyśmy, żeby one były w normalnym trybie ustawowym konsultowane. Ja wszystkie ustawy dotyczące emerytur, ale także dotyczące kodeksu pracy wysyłam w normalnym trybie do konsultacji po to, żeby zasięgnąć opinii związków zawodowych. I na wiele naszych zmian związki się zgadzają, uważają, że to są dobre zmiany. Dzisiaj odbędzie się komisja trójstronna, zarówno Solidarność, jak i OPZZ, a także związki branżowe mają prawo wypowiedzieć na ten temat swoje zdanie.
Jeżeli ja dobrze rozumiem sytuację? To ona wygląda w ten sposób, że pani włożono projekt zmiany tego kodeksu, znaczy w pani dziedzinę, w to, co się pani zajmuje, bo autorem jest Adam Szejnfeld, tak? To jest jego pakiet.
- Cały pakiet dotyczy przedsiębiorczości, dotyczy zmian również w ustawach innych, nie tylko w kodeksie pracy. Natomiast jest pewną propozycją, która może być wzięta pod uwagę w całości, a może być tylko częściowo.
A czy konsultowano z panią?
- Są tam również dobre zmiany w tym całym pakiecie, zwłaszcza te, które dotyczą rozluźnienia prowadzenia działalności gospodarczej, czyli kwestii koncesjonowania, sprawozdawczości, kontroli...
A konsultowano z panią, pani minister, kodeks pracy, te zmiany, które proponuje pan Adam Szejnfeld, pani minister?
- Jak pan wie, one są w tej chwili w konsultacji. One są w tej chwili w konsultacji, po konsultacjach będzie ostateczna wersja...
No tak, ale najpierw trzeba w rządzie ustalić, żeby konsultować z partnerami społecznymi. Ja pytam, czy...
- No, niezupełnie, niezupełnie.
...czy pani się podpisuje całym sercem pod tymi zmianami?
- Nie, absolutnie nie, a w ogóle uważam, że wszystkie zmiany w kodeksie pracy muszą być konsultowane ze związkami.
Ale czy pani się podpisuje, pani minister, pod tymi propozycjami ministra Szejnfelda?
- Ja się wtedy podpiszę pod tymi propozycjami, jeżeli wyślę to na posiedzenie rządu.
Czyli na razie to nie są propozycje rządu...
- To nie są propozycje ani ministerstwa, ani rządu.