"Farsa a nie wybory"
Ponowny wybór na prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki ponad 82% głosów jest "farsą" - wynika z oświadczenia sekretarza generalnego Rady Europy Terry'ego Davisa.
W kraju, gdzie tak jaskrawo i brutalnie odmawia się wolności słowa i swobody zgromadzeń, głosowanie nie jest wyrazem demokracji, jest farsą - oznajmił Davis w oświadczeniu.
Mandat prezydenta Łukaszenki jest nieuczciwy - uważa Davis. Dodaje również, że tak wysoka przewaga Łukaszenki nad rywalami jest podajrzana. Podstawowy problem w niedzielnych wyborach prezydenckich nie polega na tym, że władze oszukiwały przy urnach, tylko że oszukiwały w okresie przedwyborczym - wyjaśnia Davis.
Zdaniem Davisa, wspólnota międzynarodowa powinna się teraz skupić na "stworzeniu zachęty do pokojowych zmian i przejścia do demokracji". Białorusi jest potrzebna demokratyczna ewolucja - zaznaczył.
