Farfał pozywa media za "fałszowanie rzeczywistości"
W związku z niedopełnieniem podstawowych obowiązków dziennikarskich oraz nierzetelnością i fałszowaniem rzeczywistości w publikacjach „Gazety Wyborczej”, „Dziennika” i „Rzeczpospolitej”, Telewizja Polska zamierza wystąpić na drogę sądową przeciwko tym redakcjom - poinformował w oświadczeniu przesłanym Wirtualnej Polsce, pełniący obowiązki prezesa zarządu Telewizji Polskiej Piotr Farfał. To odpowiedź Farfała na publikacje prasowe, na temat transmisji konferencji eurosceptycznej partii Libertas Polska na antenie TVP INFO.
P.o. prezesa TVP uzasadnił w oświadczeniu, że konferencja Libertas Polska nie była relacjonowana „na polecenie z góry”. "Autorzy tych publikacji powoływali się jedynie na anonimowe źródła, nie wykonując podstawowego dziennikarskiego obowiązku, jakim jest potwierdzenie rzekomo zasłyszanych wiadomości u osób odpowiadających za pracę danej jednostki lub całej Spółki, czyli dyrektora Agencji Informacji TVP S.A. Pana Janusza Sejmeja lub bezpośrednio u mnie" - czytamy w oświadczeniu.
Pozwane przez Farfała redakcje przedstawiały sytuację w Telewizji Polskiej opisując, że doszło do "ręcznego sterowania" w Agencji Informacyjnej. "Dziennik" na swoich stronach internetowych napisał m.in: "zarzuty o promocję Libertas na antenach TVP pojawiły się w piątek, kiedy TVP Info przeprowadziła ok. 20-minutową transmisję konferencji prasowej założyciela ugrupowania - irlandzkiego milionera Declana Ganleya. Pojawiły się wówczas informację, że transmisję przeprowadzono na osobiste polecenie Piotra Farfała". "Rzeczpospolita" poinformowała, że "Agencję Informacji od pewnego czasu w TVP żartobliwie nazywa się agencją wyborczą”, a pracujący tam dziennikarze i wydawcy skarżą się, że dyrektor Sejmej często próbuje ingerować w pracę AI.
Zdaniem Farfała podejście niektórych mediów przypomina czasy poprzedniego systemu i Orwellowski „Rok 1984”. "Jest dla mnie całkowicie niezrozumiałe, na jakiej podstawie media funkcjonujące na polskim rynku, których rolą jest zagwarantowanie wolności debaty publicznej, próbują ingerować w program TVP i cenzurować poglądy polityczne i społeczne w najważniejszym medium publicznym" - poinformował Farfał w oświadczeniu.