Trwa ładowanie...
13-10-2014 19:41

Fałszywy alarm. Mężczyzna z Sieradza był nietrzeźwy, gdy zgłaszał podejrzenie Eboli

Główny Inspektorat Sanitarny uspokaja - mężczyzna z Sieradza, który trafił do jednego z łódzkich szpitali, nie ma objawów eboli. 31-letni pacjent trafił w poniedziałek po południu do placówki po zawiadomieniu, że zauważył u siebie niepokojące obawy. Wdrożono procedury bezpieczeństwa. - Okoliczności, które przekazał pacjent, wskazywały na konieczność podjęcia takich działań - mówi Zbigniew Solarz, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi.

d3s741l
d3s741l

- Ten pacjent nie był w Afryce Zachodniej - podkreślił Bondar. Dodał, że pacjent nie wyjeżdżał poza Europę w ciągu ostatnich ośmiu lat.

- To błąd lekarza, który stwierdził podejrzenie Eboli. Lepsza jest wzmożona ostrożność niż jej brak, ale to pokazuje, że wciąż trzeba zalecenia lepiej dystrybuować, bo widać że nie każdy lekarz wie, kiedy jest takie podejrzenie i jakie są kryteria - mówił Bondar w Radiu ZET.

Mężczyzna z okolic Warty miał pracować w Niemczech z ludźmi pochodzącymi z Gwinei. To właśnie w Afryce Zachodniej najczęściej występuje groźny wirus Ebola. W rozmowie z pogotowiem 31-latek podał kilka objawów mogących wskazywać, że zarażony został wirusem.

d3s741l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3s741l
Więcej tematów