Fałszywy alarm bombowy w Krakowie i Nowym Sączu
Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, do 8 instytucji na terenie Krakowa i Nowego Sącza wysłano niepokojącego e-maila. Nieznany sprawca ok. 8 rano wysłał wiadomość o treści: "o 12 wybuchnie tu bomba i rozszerzy się wirus wąglika". We wszystkich tych miejscach wszczęto alarm. W tej chwili akcja służb została już odwołana. - Alarm okazał się fałszywy - powiedział nam Łukasz Szewczyk, rzecznik krakowskiej straży pożarnej.
03.07.2014 | aktual.: 03.07.2014 12:42
Jak poinformowała Wirtualną Polskę Elżbieta Znachowska, pracownik zespołu prasowego policji w Krakowie, wiadomości o podłożeniu ładunków wybuchowych otrzymały m.in. sekretariaty kilku prokuratur, konserwatora zabytków, urzędów skarbowych, Wzgórza Wawelskiego czy Wojskowych Komend Uzupełnień. W sumie 7 instytucji w Krakowie i jedna w Nowym Sączu.
Wszystkie te miejsca dokładnie sprawdzili policyjni pirotechnicy. Wojsko na własną rękę podjęło decyzją o ewakuowaniu około 70 osób z budynków WKU w Krakowie i Nowym Sączu. Decyzje o ewakuacji podjął też dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu i szef WKU w Krakowie. Alarm jednak okazał się fałszywy. Śledztwo w sprawie listu z pogróżkami prowadzi już policja.