PolskaFałszywe wnioski z błędnej ankiety

Fałszywe wnioski z błędnej ankiety

Błędne metody badawcze, złamanie praw
rodziców oraz brutalna ingerencja w psychikę młodych osób - to
opinie na temat przeprowadzonych przez Ośrodek Badania Opinii
Publicznej badań pod hasłem "Młodzież o sobie, czyli doświadczenia
polskich nastolatków" - informuje "Nasz Dziennik".

19.03.2005 | aktual.: 19.03.2005 07:00

Absurdalne rezultaty sondażu mówią aż o 34 proc. polskiej młodzieży dotkniętej przemocą seksualną! Większość polskich pedagogów, psychologów i socjologów już podczas przeprowadzania badań wśród młodzieży ponadgimnazjalnej pod kierunkiem prof. Zbigniewa Izdebskiego zwracała uwagę na to, że ich wyniki nie będą w żaden sposób miarodajne.

Badania dotyczące sfery intymnej wymagają bowiem zastosowania właściwych metod badawczych i spełnienia określonych warunków, co w przypadku ankiety przeprowadzonej przez OBOP nie miało miejsca. Była ona po prostu metodologicznym bublem. Doktor Urszula Dudziak, psycholog z KUL, wskazywała, że istnieje podejrzenie, iż przeprowadzenie badania służyło potwierdzeniu założenia o złej sytuacji i promowaniu błędnego modelu edukacji seksualnej.

"Dla mnie nie ulega wątpliwości, że są to badania robione nie tyle po to, by wiedzieć, co sądzi młodzież o sobie, ile po to, by prof. Izdebski mógł wdrożyć następne elementy z góry przewidzianego planu sprowokowania młodzieży do wczesnego współżycia" - ocenił na łamach "Naszego Dziennika" ks. bp Stanisław Stefanek, przewodniczący Rady ds. Rodziny Episkopatu Polski.

Przeciwko badaniom protestował też Rzecznik Praw Dziecka Paweł Jaros, stwierdzając, że godzą one w konstytucyjne prawa przysługujące rodzicom. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)