ŚwiatFala stulecia na Pacyfiku

Fala stulecia na Pacyfiku

Fala stulecia na północno-zachodnim Pacyfiku powinna osiągnąć wysokość 16,8 metra - twierdzą naukowcy, którzy zaobserwowali stałą tendencję zwiększania się wysokości fal morskich. Zalewają one wybrzeża i przyspieszają erozję - podaje internetowy serwis EurekAlert.

27.01.2010 13:07

Z najnowszych szacunków wynika, że najwyższe fale mogą osiągać 14 metrów. Wykorzystując skomplikowane techniki obliczania niestatecznych wysokości fal, badacze twierdzą, że fala stulecia powinna osiągnąć 16,8 metra. Ostatni rekord zarejestrowany w 1996 roku wynosił 10,5 metra.

Grudzień i styczeń to miesiące, w których najczęściej występują ekstremalne fale, ale - jak twierdzą naukowcy - także latem fale są znacząco wyższe. Specjaliści ze Stanowego Uniwersytetu w Oregonie nie są pewni, czy te zmiany w wysokości fal są spowodowane zmianami klimatycznymi.

- Tempo zalewania nabrzeży wzrosło w kilku ostatnich dziesięcioleciach i prawie na pewno będzie się zwiększać. Na północno-zachodnim Pacyfiku są warunki do powstawania najwyższych fal i dane wskazują, że tendencja ta będzie się nasilała - powiedział docent Peter Ruggiero ze Stanowego Uniwersytetu w Oregonie.

- Wyższe fale mogą powstawać w efekcie m.in. zmian intensywności sztormów i silniejszych wiatrów. Są one prawdopodobnie związane z globalnym ociepleniem ale mogą także być efektem czasowych zmian klimatycznych jak np. Dekadalna Oscylacja Pacyficzna. Nie możemy jednak stwierdzić tego ze stuprocentową pewnością ze względu na zbyt małą liczbę zapisów. Ale jedno jest jasne: zdarzają się coraz większe fale - powiedział Ruggiero.

Co ok. 25-35 lat Pacyfik "przechodzi" dwie zupełnie różne fazy: dodatnią i ujemną. W czasie pierwszej notuje się większą liczbę anomalii El Nino, czego konsekwencją jest wzrost temperatur. Zwiększa się więc parowanie, a to prowadzi do wzrostu temperatury globalnej. W fazie ujemnej jest większa liczba anomalii La Nina, kiedy temperatury spadają.

Coraz większe fale mają dwu- lub trzykrotnie większą siłę erozji, zalewania nabrzeży i innych zniszczeń, w miarę jak podnosi się poziom mórz i oceanów w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci.

Zdaniem naukowców, trudno w tej chwili przewidzieć, jaka będzie skala zniszczeń spowodowanych przez większe fale. - Niektóre skutki widać już dziś - powiedział Ruggiero. Przykładem jest Neskowin w USA, które już ma problemy z wysokimi falami i erozją wybrzeża - dodał.

- Wybiegając w przyszłość, społeczności zamieszkujące wybrzeża muszą mieć plan przeciwdziałania większym falom i erozji, a także jak należy zarządzać terytoriami przybrzeżnymi - podkreśla naukowiec.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)