Fala strajków w Grecji
Przygotowania do uroczystości (PAP)
I lekarze, i profesorowie wyższych uczelni, i
inspektorzy weterynaryjni, i taksówkarze strajkują w Grecji.
02.10.2003 15:12
Pracownicy sądownictwa strajkują, bowiem chcą podwyżek płac. Ich protest wymusił zamknięcie greckich sądów i trybunałów. Akropolu nie można w czwartek oglądać, ponieważ zatrudnieni tam pracownicy domagają się zmiany swoich umów o pracę, podpisanych na czas określony, na bezterminowe.
Profesorowie strajkują od trzech tygodni. Celem ich akcji jest wymuszenie na rządzie podwyżek płac o 20 proc. Nie wiadomo, kiedy zajęcia ze studentami zostaną wznowione.
Od trzech tygodni strajkują też weterynarze i pracownicy resortu rolnictwa. Ubojnie nie pracują, a sklepy mięsne mają już problemy z zaopatrzeniem.
W piątek zastrajkuje personel pokładowy mającego kłopoty finansowe narodowego przewoźnika Olympic Airways. Pracownicy linii nie zgadzają się z rządem, który chce zredukować zatrudnienie.
Na sobotę strajk zapowiadają taksówkarze, którzy protestują przeciwko rządowemu pomysłowi obowiązkowego wydawania pasażerom rachunków za kurs. Będą też strajkować w środę i w czwartek.
W poniedziałek do strajku mają przystąpić nauczyciele. Niewykluczone, że dołączy do nich nawet kadra szkół prywatnych. Tego samego dnia ma się zacząć trzydniowy strajk lekarzy z państwowych szpitali.