Fala kulminacyjna przechodzi przez Pragę. Pięć ofiar powodzi w Czechach
Przez Pragę przechodzi teraz fala kulminacyjna, jednak poziom wody przestał rosnąć - dlatego można mieć pewność, że stolica Czech obroni się przed wielką wodą. Czeska policja informuje o co najmniej pięciu ofiarach powodzi. Na zachodzie i w centrum kraju ogłoszono stan klęski żywiołowej. W Czechach ewakuowano dotychczas ponad siedem tysięcy osób. Choć nie widać końca powodzi w Czechach, już teraz wiadomo, że jej skutki będą porównywalne do tej z 2002 roku.
Polska ambasada w Pradze zaleciła ograniczenie podróży do Czech, prosząc jednocześnie o nieprzyjeżdżanie do Pragi do czasu ustabilizowania się sytuacji. Poradziła również, by polscy obywatele przebywający na terenie Czech stosowali się do zaleceń miejscowych władz.
Tymczasem sztab kryzysowy w Pradze poinformował, że ukończono stawianie zapór przeciwpowodziowych.
W nocy z niedzieli na poniedziałek ewakuowano 250 ludzi z najbardziej zagrożonych domów w stołecznych dzielnicach Zbraslav i Modrzany. Problem stwarzają stalowe bariery przeciwpowodziowe, które przepuszczają wodę. Woda wybija także przez studzienki kanalizacyjne.
Obywatele dzielnicy Smichov czekają na sygnał ewakuacji. Dojdzie do niej, jeśli ilość wody przekroczy 3200 metrów wody na sekundę. Fala kulminacyjna ma przechodzić przez czeską stolicę ponad 6 godzin.
W centrum miasta nie kursuje metro. Zamknięte są szkoły i parki. Nieprzejezdne są ulice w pobliżu Wełtawy.
Stan klęski żywiołowej obowiązuje na całym terytorium Republiki Czeskiej z wyjątkiem kraju (województwa) pardubickiego. Dotychczas śmierć poniosło co najmniej pięć osób - informuje serwis yahoo, powołując się na czeska policję.
Nad ranem doszło do ewakuacji w innych miastach. Ewakuowano tysiące ludzi z centrum Kralup nad Wełtawą. Woda zalała śródmieścia Pilzna i Czeskiego Krumlova.
Ewakuowano dziesiątki ludzi w małych miejscowościach w Karkonoszach. Niektóre z nich borykają się ze "stuletnią falą". Sytuację ocenia się jako krytyczną na 50 odcinkach rzek w ośmiu województwach. Bez prądu pozostają tysiące gospodarstw domowych.
14 linii kolejowych pozostaje zablokowanych przez przewrócone drzewa. Opóźnienia na trasach międzynarodowych sięgają wielu godzin.
Nieprzejezdnych jest 150 odcinków dróg, na których zalega woda bądź błoto. Zalana jest trasa między Czeskimi Budziejowicami i Taborem . Najwięcej nieprzejezdnych odcinków znajduje się w południowych Czechach.
Trudna sytuacja w Austrii
Dramatyczna sytuacja panuje na terenie Dolnej i Górnej Austrii. Przerwane zostały połączenia kolejowe między Tyrolem i Salzburgiem. Zamknięto wiele dróg tranzytowych łączących Dolną Austrie z południowymi Czechami. Z powodzią w Dolnej Austrii walczy 2000 strażaków. Poziom Dunaju wzrósł z 4 do 11 metrów.
Woda wdarła się do Starego Miasta w Melku. Ewakuowano mieszkańców 1000 domów w miejscowościach Klosterneuburg i Kritzendorf na przedmieściach Wiednia. Na wałach przeciwpowodziowych ułożono już 40 tysięcy worków z piaskiem. Nie kursują pociągi między Salzburgiem i Wiedniem. Woda zalała starówkę w Salzburgu, wdzierając się do centrum miasta.
Ogłoszono stan katastrofy żywiołowej. W walce z powodzią pomaga wojsko. Zginęła jedna osoba, dwie kolejne uznano za zaginione.