Fala komentarzy po decyzji Trzaskowskiego. "Foch na młodych"
Rafał Trzaskowski odwołał w 2025 roku Campus Polska Przyszłości, tłumacząc ruch "powodami dość oczywistymi". "Niesamowite, z jaką ostentacją 'wyjątkowe wydarzenie dla młodych ludzi, którzy chcą aktywnie wpływać na przyszłość swojego kraju i świata' przegrało z prawdziwą polityką i ambicjami Rafała Trzaskowskiego" - napisał Marek Mikołajczyk z "DGP". "Jak przegrana to foch na młodych i nara" - napisał doradca Andrzeja Dudy Łukasz Rzepecki.
Rafał Trzaskowski wydał komunikat, w którym napisał, że "z powodów dość oczywistych" w tym roku nie zorganizuje Campusu Polska Przyszłości.
Trzaskowski zaprosił jedynie wolontariusz na nowe wydarzenie Campus Academy. Jednocześnie zapewnił, że Campus Polska Przyszłości wróci w 2026 roku.
"'Z powodów dosyć oczywistych' Campus Polska w tym roku się nie odbędzie. Niesamowite, z jaką ostentacją 'wyjątkowe wydarzenie dla młodych ludzi, którzy chcą aktywnie wpływać na przyszłość swojego kraju i świata' przegrało z prawdziwą polityką i ambicjami Rafała Trzaskowskiego" - napisał Marek Mikołajczyk z "Dziennika Gazety Prawnej".
"Po dwóch tygodniach doczekałem się odpowiedzi. Nie pomyliłem się. Jak przegrana to foch na młodych i nara" - napisał doradca Andrzeja Dudy, a obecnie polityk Konfederacji Łukasz Rzepecki.
"Campus Polska to jedna z najbardziej zmarnowanych inicjatyw. Ruch tworzony przez lata został totalnie niewykorzystany w kampanii. Na razie w pamięci zostanie głównie niewybredna piosenka na silent disco. Szkoda, bo potencjał był spory" - napisał redaktor zarządzający wprost.pl Bartosz Michalski.
"W tym roku byłyby pytania młodych ludzi, którzy mogą być wściekli za niedowożenie obietnic oraz za zawalenie kampanii wyborczej. W 2026 będzie to część mobilizacji na rok przed wyborami" - napisał dziennikarz XYZ Rafał Mrowicki.
"Oczywiście Campus miał wady - najsilniej widoczne w zeszłej edycji, gdy liderzy Sławomir Nitras i Barbara Nowacka poszli w ministry - ale ta inicjatywa Trzaskowskiego i tak była jedną z cenniejszych i bardziej ożywczych w polityce minionej dekady" - napisał prezes Klubu Jagiellońskiego Piotr Trudnowski.
"Z ciekawości jakie to 'dość oczywiste powody'? Przegrane wybory ? Pytam, bo od lat słyszałem że to impreza rzekomo niezwiązana z bieżącą polityką" - napisał były radny PiS Michał Prószyński.
Czytaj więcej: