Dramat w Sudetach. Musieli ewakuować dzieci
Intensywne opady deszczu w Jesionikach zmusiły czeskich strażaków do ewakuacji 238 osób, w tym dzieci z obozów letnich. Wzrastający poziom wód groził odcięciem ich od świata.
Co musisz wiedzieć?
- W Jesionikach ewakuowano 238 osób z powodu zagrożenia powodziowego.
- Ewakuacja dotyczyła obozów letnich w pobliżu Czarnego Potoku.
- Intensywne opady mogą potrwać do poniedziałku, a suma opadów może sięgnąć 130 mm.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na hulajnodze wprost pod auto. Potrącenie 13-latka nagrała kamera
Intensywne opady deszczu w Sudetach, zarówno po polskiej, jak i czeskiej stronie, doprowadziły do alarmowej sytuacji. Czescy strażacy musieli szybko reagować na ulewę, która nawiedziła północne Morawy. W niedzielę ewakuowano 238 osób, w tym dzieci z dwóch obozów letnich w Jesionikach. Wzrastający poziom wód w lokalnych potokach i rzekach groził odcięciem tych miejsc od świata.
Jakie są prognozy meteorologiczne?
Obozy, które znalazły się w centrum zagrożenia, były zlokalizowane w pobliżu Czarnego Potoku, uchodzącego do rzeki Widnej. Poziom wody gwałtownie przekroczył stan alarmowy, zagrażając mostowi i drogom dojazdowym. Meteorolodzy ostrzegają, że deszcze mogą potrwać do poniedziałkowego wieczora, a suma opadów może sięgnąć 130 mm. Ostrzeżenia dotyczą także Gór Złotych i Śnieżnika.
Zalane drogi, zniszczone mosty i odcięte miejscowości to realne zagrożenia, które mieszkańcy Jesioników pamiętają z ubiegłorocznej powodzi. Tym razem, dzięki szybkiej interwencji służb ratunkowych, udało się zapobiec tragedii. Strażacy ewakuowali dzieci i opiekunów z miejsc, które mogły zostać zalane.
Z Polski również napływają niepokojące informacje. Synoptycy ostrzegają przed fatalną aurą w 12 województwach. W wielu miejscach możliwe są olbrzymie opady deszczu i silny wiatr.