PolskaF-16 wygrał przetarg stulecia. Amerykańskie skrzydła polskich pilotów

F‑16 wygrał przetarg stulecia. Amerykańskie skrzydła polskich pilotów

F16 będzie bojowym samolotem wielozadaniowym polskiego
wojska - ogłosił w piątek minister obrony Jerzy Szmajdziński.

27.12.2002 | aktual.: 29.12.2002 18:31

Według ministra decyzja ta jest optymalna zarówno dla bezpieczeństwa państwa, jak i polskiej gospodarki.

Według niego, oferta amerykańska była najkorzystniejsza i najbardziej kompleksowa. "Decyzja ta jest optymalną dla militarnego bezpieczeństwa państwa oraz spełniającą sojusznicze wymagania oraz umacniającą naszą wiarygodność" - powiedział.

Obraz
© (PAP/EPA)

Polska zakupi 48 samolotów o wartości 3 miliardów 478 milionów dolarów. Strona amerykańska w ramach tzw. offsetu zainwestuje w polski przemysł co najmniej równowartość kontraktu.

Minister Obrony Narodowej Jerzy Szmajdziński powiedział, podczas ogłaszania wyników przetargu, że przyszedł czas na podnoszenie zdolności bojowej polskiej armii.

"Zaledwie tydzień temu rozstrzygnęliśmy przetarg na kołowy transporter opancerzony. Wcześniej rozstrzygnięty został przetarg na przeciwpancerny pocisk kierowany. W niedalekiej perspektywie doprowadzi to do zmiany charakteru naszych sił lądowych, które staną się lżejsze i bardziej mobilne" - powiedział minister Szmajdziński.

Wiceminister Janusz Zemke dodał, że dzięki zakupowi nowego sprzętu, w tym samolotu wielozadaniowego, staniemy się pełnowartościowym członkiem NATO.

W przetargu, oprócz producenta F-16, amerykańskiego koncernu Lockheed-Martin, startowali: francuska firma Dassault Aviation z Miragem 2000 oraz brytyjsko-szwedzkie konsorcjum Brtish Aerospace oferujące samolot Jas 39 Gripen.

Zgodnie z uchwaloną w marcu nowelizacją ustawy o programie wyposażenia wojska w samolot wielozadaniowy, w ciągu 60 dni od zawarcia umowy o kupnie 48 nowych samolotów, zostaną podpisane kontrakty offsetowe, zobowiązujące drugą stronę do zainwestowania w naszym kraju co najmniej równowartości umowy.

W 2006 roku polskie siły zbrojne otrzymają pierwszych 16 samolotów, podobnie w kolejnych dwóch latach. Dzięki temu w 2008 roku Polska będzie w stanie wystawić eskadrę, wchodzącą w skład sił reagowania NATO. Kolejne 42 nowe samoloty powinny zostać kupione za około 10 lat, kiedy trzeba będzie zastąpić wycofywane MiGi i Su.

Oprócz samolotów, siły powietrzne otrzymają pomoc przy rozbudowie infrastruktury lotnisk, systemów ubezpieczania lotów i szkoleniu personelu.

Co najmniej połowę wartości kontraktu ma stanowić tak zwany offset bezpośredni, z którego mają skorzystać polskie zakłady zbrojeniowe oraz lotnicze - poprzez duże zamówienia, inwestycje i transfer technologii. Druga połowa offsetu to inwestycje w przemysł cywilny.

Amerykański oferent zaproponował Polsce pakiet projektów offsetowych o wartości ponad 9 miliardów 800 milionów dolarów. Przedsiębiorstwo zawarło już porozumienie m.in. z zakładami lotniczymi w Mielcu na modernizację zakładu i produkcję w nim podzespołów lotniczych. Wartość umów preoffsetowych, zawartych przez Amerykanów przekracza łącznie 1,6 miliarda dolarów.

Stany Zjednoczone przyznają Polsce kredyt w wysokości 3,8 miliarda dolarów na zakup F-16. Ponadto, jeśli Polska zdecyduje się na amerykańską ofertę, w ramach kredytu dostaniemy także 6 samolotów transportowych C-130 Herkules.

O tym, że wybrano samoloty amerykańskiej firmy Lockheed Martin, by zastąpić nimi samoloty MiG-21 i MiG-29 powiedział już w czwartek szef Dassault Aviation, Charles Edelstenne. Francuska firma Dassault Aviation miała nadzieję na sprzedanie Polsce w latach 2005-2006 swoich samolotów Mirage.

"Mirage 2000 doskonale odpowiadał potrzebom Polaków, lecz oni opowiedzieli się za Amerykanami" - powiedział szef Dassault Aviation. Dodał, że "Polacy są bardziej przyciągani przez NATO niż przez Europę".

Amerykańskie Siły Powietrzne (USAF) wraz z Powietrzną Gwardią Narodową (ANG) dysponują obecnie ponad 1400 samolotami F-16, z czego ponad 1250 w oferowanych Polsce nowszych wersjach C (jednomiejscowej) bądź D (dwumiejscowej). Ponadto 365 spośród maszyn starszych wersji A (jednomiejscowej) bądź B (dwumiejscowej) stanowi rezerwę magazynową.

Cztery europejskie państwa NATO - Belgia, Holandia, Dania i Norwegia - wyprodukowały w kooperacji z USA 348 samolotów F-16 na własny użytek, uzupełniając to jeszcze importem gotowych maszyn.

Belgia ma obecnie 129 F-16A/B w służbie i 39 w magazynach, 110 maszyn przejdzie gruntowną modernizację. Holandia dysponuje 157 już unowocześnionymi F-16A/B, Dania 68 F-16A/B (jeszcze nie zmodernizowanymi), zaś Norwegia 57 F-16A/B (także bez modernizacji).

Spośród państw NATO, samoloty F-16 mają jeszcze Portugalia (20 sztuk wersji A bądź B), Grecja (75 sztuk wersji C/D) i Turcja (240 sztuk wersji C/D, dalsze dostawy trwają). (iza)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)