Expose premiera Kaczyńskiego: miłe zaskoczenie, ale i rozczarowanie
Czołowy amerykański ekspert gospodarczy
ds. Europy Środkowej i Wschodniej Anders Aslund ocenił, że w
przemówieniu programowym premiera Jarosława Kaczyńskiego znalazło
się wiele pozytywnych elementów, ale skrytykował także
niektóre jego wątki.
Jestem mile zaskoczony, że expose wolne było od czystego populizmu. Bardzo dobrze, że premier położył nacisk na wzrost ekonomiczny i że zamierza trzymać w ryzach deficyt budżetu - powiedział Aslund.
Pochwalił on zapowiedź szefa rządu, że w ramach walki z korupcją będzie się wymagać ujawniania stanu majątkowego i źródeł dochodów osób na stanowiskach państwowych, ale dodał, że określenie "lustracja majątkowa" nie było - jego zdaniem - fortunne.
W Szwecji, na przykład, informacje o dochodach wszystkich obywateli są publicznie dostępne, podobnie jak w innych krajach skandynawskich, gdzie jest najmniejsza korupcja na świecie. Powiedzieć jednak, że to lustracja majątkowa
nie brzmi najlepiej. Lepiej to określić jako np. publiczne deklaracje o stanie majątku, itp.- powiedział.
Według Aslunda, mankamentem wystąpienia premiera był także brak wzmianki o obniżce podatków i o prywatyzacji.
Kaczyński pominął w jaki sposób osiągnąć zapowiadany wzrost gospodarczy. W expose nie było mowy o cięciu podatków, nic o deregulacji rynku, nie było też widać zamiaru dalszej prywatyzacji gospodarki - powiedział.