Ewakuacja studia BBC w Manchesterze. Prowadzący przerwali audycję
Ewakuację zarządzono podczas audycji na żywo. Słuchacze mogli usłyszeć dźwięk alarmu przeciwpożarowego i komendy nakazujące opuszczenie budynku najbliższym możliwym wyjściem.
Chwilę grozy kilka dni po zamachu terrorystycznym w Manchesterze przeżyli pracownicy BBC. Około godz. 14 w Wielkiej Brytanii (godz. 15 w Polsce) rozpoczęto ewakuację studia przy Salford Quays.
Prowadząca audycję przed wyjściem ze studia powiedziała do słuchaczy, że musi teraz wyjść za co przeprasza słuchaczy. Współprowadzący nie zachował tyle zimnej krwi. Wyraźnie spanikowany wyszedł w słuchawkach ze studia.
Po około 10 minutach pracownicy studia BBC wrócili do pracy. Prowadzący odnieśli się do ewakuacji mówiąc, że był to tylko alarm przeciwpożarowy. Jedna z pracownic BBC dodała na Twitterze, że był to fałszywy alarm.
Źródło: The Independent, metro.co.uk