Ewa Kopacz: nikt z nas nie zasługuje na takie słowa
Marszałek sejmu Ewa Kopacz jest oburzona haniebnymi wypowiedziami pod adresem niepełnosprawnych sportowców, którzy uczestniczyli w igrzyskach paraolimpijskich w Londynie. - Nikt z nas nie zasługuje na takie słowa, a szczególnie nasi niepełnosprawni sportowcy - powiedziała.
11.09.2012 | aktual.: 11.09.2012 16:09
- Oburzyły mnie wypowiedzi pod adresem naszych niepełnosprawnych sportowców po zakończeniu igrzysk paraolimpijskich w Londynie - oświadczyła Kopacz na konferencji prasowej w sejmie. Jak oceniła marszałek, słowa, które zostały wypowiedziane pod adresem niepełnosprawnych sportowców, są haniebne. - Nikt z nas nie zasługuje na takie słowa, a szczególnie nasi niepełnosprawni sportowcy - powiedziała Kopacz.
- Jak wszyscy wiemy, sport to walka również z własnymi słabościami i nikt nie wie lepiej od tych ludzi, ile ich to kosztowało wysiłku i determinacji, aby w tych igrzyskach brać udział i jeszcze zwyciężać - dodała.
Kopacz nie skonkretyzowała jednak, czyje wypowiedzi na temat niepełnosprawnych sportowców były haniebne.
W ostatnich dniach wiele kontrowersji wywołał wpis na blogu lidera Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego dotyczący paraolimpiady. Polityk m.in. porównał igrzyska dla niepełnosprawnych do "zawodów w szachy dla debili". Wyraził też opinię, że paraolimpiada jest zaprzeczeniem idei sportu.
Marszałek sejmu przypomniała, że 3 grudnia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych. - Na ten dzień zapraszam wszystkie osoby niepełnosprawne, ale chciałabym również w dniu dzisiejszym poprosić o obecność tychże sportowców - powiedziała.
Kopacz zapewniła, że drzwi do sejmu są otwarte dla niepełnosprawnych. - To jest miejsce, gdzie mogą być podejmowani zawsze - podkreśliła. Marszałek dodała, iż ważne jest, by niepełnosprawni sportowcy zaszczepili chęć walki ze swoimi słabościami również u swoich niepełnosprawnych kolegów.