Europoseł Tomczak - niezła sztuka
Parlament Europejski zdecyduje, czy deputowany z Wielkopolski, Witold Tomczak z LPR, straci immunitet. To pierwsze takie postępowanie wobec europosła z nowych państw Unii Europejskiej informuje "Gazeta Poznańska".
Warszawska prokuratura oskarża wielkopolskiego eurodeputowanego o zniszczenie dzieła sztuki o wartości powyżej 40 tys. zł. Wniosek o pozbawienie Tomczaka immunitetu trafi wkrótce do komisji prawnej, a następnie pod głosowanie na forum Parlamentu Europejskiego - wyjaśnia dziennik. Poseł odpiera zarzuty i twierdzi, że padł ofiarą nagonki.
Sprawa dotyczy wydarzeń z listopada 2000 r. Witold Tomczak, wówczas poseł Porozumienia Poleskiego, uszkodził w warszawskiej galerii "Zachęta" rzeźbę Maurizia Cattelana, przedstawiającą Jana Pawła II przygniecionego meteorytem.
Prokuratura uznała, że Tomczak złamał prawo i wystąpiła od Sejmu z wnioskiem o uchylenie mu immunitetu. Posłowie z komisji regulaminowej uznali jednak, że wniosek jest bezzasadny i do głosowania nie doszło. Od roku Witold Tomczak zasiada w Parlamencie Europejskim. Prokuratura zwróciła się więc do przewodniczącego PE o rozpoczęcie procedury pozbawienia posła immunitetu. Sprawa trafi wkrótce do komisji prawnej - opisuje gazeta.
Wszystkie takie przypadki opiniujemy zgodnie z prawem krajowym - wyjaśnia Marcin Libicki (PiS), członek komisji. Będę przeciwko zdjęciu immunitetu. Według Libickiego wydarzenia w "Zachęcie" miały charakter demonstracji politycznej i nie noszą znamion przestępstwa - pisze "Gazeta Poznańska". (PAP)