Europoseł sparodiował Jana Pawła II - nie odpowie za to
Parlament Europejski odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu europosła Marka Siwca (SLD), oskarżanego w Polsce z powództwa prywatnego o obrazę uczuć religijnych. Za utrzymaniem immunitetu Siwca głosowało 639 europosłów, 17 było przeciw, a 15 wstrzymało się od głosu.
20.10.2009 | aktual.: 20.10.2009 14:27
Wniosek o uchylenie immunitetu Siwca został skierowany do PE w 2006 roku za pośrednictwem zastępcy Prokuratora Generalnego RP. Dotyczy on sprawy z 1997 roku, kiedy Siwiec był szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Został wtedy oskarżony w Polsce o obrazę uczuć religijnych.
17 września 1997 r. na lądowisku w Ostrzeszowie Siwiec po wyjściu z helikoptera, uczynił znak krzyża i ucałował ziemię. Oskarżyciel (z powództwa prywatnego) Jerzy Pietrowicz uważał, że Siwiec ośmieszył gesty Jana Pawła II i obraził uczucia religijne polskich katolików, za co kodeks karny przewiduje karę do trzech lat pozbawienia wolności.
Prokuratura dwukrotnie odmówiła wszczęcia postępowania z oskarżenia publicznego. 9 kwietnia 2004 prokurator w Ostrzeszowie zamknął śledztwo, stwierdzając brak podstaw do wszczęcia postępowania z oskarżenia publicznego, a we wrześniu 2004 prokurator rejonowy w Kaliszu podtrzymał tę decyzję. W październiku 2004 wnioskodawca, czyli Jerzy Pietrowicz, wytoczył sprawę z oskarżenia prywatnego. PE zajął się sprawą jego immunitetu tylko dlatego, że wniosek w tej sprawie złożył do PE Prokurator Generalny w 2006 roku.
Immunitet zostaje, bo to sprawa polityczna
Wynik wtorkowego głosowania PE z zadowoleniem przyjął sam zainteresowany. - Sprawa od początku miała charakter czysto polityczny i jest elementem cynicznej gry przeciw mojej osobie. Dlatego też decyzja Parlamentu Europejskiego daje mi niezbędną ochronę prawną związaną z wykonywaniem pracy posła do PE - oświadczył Siwiec po głosowaniu.
Jak dodał, procedury prawne wszczynane z powództwa cywilnego mają na celu jedynie wywołanie zamieszania politycznego, związanego ze sprawowaniem mandatu posła, a dzisiaj parlament te praktyki uniemożliwił - cieszył się Siwiec.
Jak tłumaczy, fakt, że Prokurator Generalny rządu PiS wniósł o uchylenie immunitetu, a żądanie to ponowił Prokurator Generalny rządu Donalda Tuska, świadczy o politycznym charakterze sprawy.
Europosłowie utrzymując immunitet Siwca potwierdzili wcześniejszą rekomendację w tej sprawie Komisji Prawnej PE. Jak tłumaczył członek komisji Tadeusz Zwiefka (PO), Komisja Prawna uznała, iż wniosek o uchylenie immunitetu Siwca należy odrzucić głównie dlatego, iż prokuratura w Polsce odmówiła aż dwukrotnie wszczęcia postępowania z oskarżenia publicznego przeciwko polskiemu europosłowi. Ponadto sprawa uległa przedawnieniu w Polsce.
W przyjętym raporcie uzasadniającym odrzucenie wniosku o uchylenie immunitetu Siwca, europosłowie uznali też, że powód kierował się względami politycznymi. Wniosek wynikał z chęci zaszkodzenia działalności Marka Siwca jako posła do Parlamentu Europejskiego - czytamy w przyjętym przez PE dokumencie.