Europejski Festiwal Szkła we Wrocławiu
Pantofelek Kopciuszka i inne szklane cuda
Niezwykły świat zamknięty w szkle - zdjęcia
Niesamowite formy szklane stanęły na wystawie na dworcu Głównym PKP we Wrocławiu. Wystawa zainaugurowała pierwszy Europejski Festiwal Szkła. Jest to jedyny tego typu festiwal w Polsce, chociaż na świecie odbywa się ich wiele. Nie znaczy to jednak, że polscy artyści mają się czego wstydzić.
We Wrocławiu, a dokładniej na Wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych istnieje bowiem - także jedyny w naszym kraju - Wydział Ceramiki i Szkła. Ma on już 60 lat doświadczenia i wpisuję się w bogatą tradycję wyrobu szkła artystycznego na Dolnym Śląsku.
Szkło jest trudnym dla artysty materiałem do obróbki, kruche w transporcie, trudne w formie, ale stwarza wiele możliwości jego przetworzenia. Powstały obiekt może być plaski lub przestrzenny, w różnym kształcie, a zyskuje jeszcze więcej, gdy dodamy do niego światło. Ponieważ szkło bez światła nie istnieje.
Na zdjęciu: źdźbła trawy autorstwa Beaty Damian-Sperudy
(WP.PL/meg)
"Hot Water Bilder" Pawła Borowskiego
Paweł Borowski to jeden z trzech autorów z Polski. Tworzenie ze szkła to u niego rodzinna tradycja, przekazana z ojca Stanisława Borowskiego na syna Pawła. Paweł Borowski produkuje kolekcje oryginalnej galanterii szklanej i obiektów świecących, całkowicie wykonanych ze szkła.
Wyobrażenie Marsa
"Kamienie z Marsa" Remigijusa Kriukasa to ciekawy wytwór wyobraźni autora zainspirowanego podróżami na czerwoną planetę.
"W drodze" autorstwa Indre Stulgaite-Kriukiene z Ukrainy
- Tak, zawsze jestem "w drodze" dokądś... żeby odwiedzić stare-nowe miejsca, spotkać ludzi, porozmawiać z przyjaciółmi, stworzyć albo pokazać szklane prace. Życie jest jak gra w kości... Kto wie, jaką kombinację otrzymasz?... Ale zawsze, lub zazwyczaj, jest ciekawe, przykuwające uwagę, okryte tajemnicą, niezgłębione... - mówi Indre Stulgaite-Kriukiene.
"Źródło przejrzystości" wykonane przez Rumuna Alexandru Ghildusy
"Źródło przejrzystości" to "magiczny szklany topór, przecinający kawałek drewna i odkrywający źródło przejrzystości, drobne kawałki płynnego szkła... zabawne i nierealne, jak ze snu".
Alexandru Ghildusa od 1990 roku jest wykładowcą na Wydziale Sztuk Dekoracyjnych i Designu Akademii Sztuk Pięknych w Bukareszcie. Jest ekspertem Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Projektowania Przemysłowego w Helsinkach oraz laureatem wielu międzynarodowych nagród i wyróżnień, m.in. Orderu Gwiazdy Solidarności Włoskiej, przyznanego przez prezydenta Włoch, Azeglio Ciampi oraz In Honoris - tytułu przyznawanego przez Urząd Miasta w Bukareszcie za "wkład w życie miasta".
Oto ręka Boga?
Autor "Ręki Boga" Matt Durran o swojej pracy: - Dla celów chirurgicznych rekonstrukcji wykonywałem szklane formy dla szpitala Royal Free i University College w Londynie. W czasie prowadzonych z chirurgami rozmów zauważyłem, że rękawice, w których przeprowadzają zabiegi, są wyrzucane po użyciu. Uświadomiłem sobie, jak wielką rolę odgrywały one w procedurach życia i śmierci. Niezbędne przy ratowaniu życia, stały się odpadem. Jakże kruche jest ich istnienie, podobne do kruchości szkła.
"Wysokie obcasy/długie gwoździe"
Szklany but, stanowiący główny element pracy, przywołuje na myśl bajkę o Kopciuszku. Ale but ten może odnosić się także do świata mody - coś, co wydaje się początkowo zabawne, staje się po głębszej analizie coraz bardziej intrygujące. "Łóżko z gwoździ" najlepiej powinny zrozumieć kobiety. Chodząc przez dłuższy czas na szpilkach czują się, jak gdyby chodziły po gwoździach czy tłuczonym szkle. Stąd interpretacja tej pracy jako "tragedii" - poświęcenie w imię piękna.
Polski "Race"
Pati Dubiej z Polski to autorka, która nie lubi pisać o swoich pracach, woli posługiwać się piktogramami. Zaprezentowaną na wystawie pracę zatytułowała "Race"
Prawie jak żywe
Lampa "Moskit" węgierskiego artysty Petera Borkovicsa - często nagradzanego artysty i autora wielu wystaw międzynarodowych. Jego prace znajdują się w wielu zbiorach muzealnych, głównie na Węgrzech.
Czeski "Słoneczny człowiek"
"Słoneczny człowiek" Frantiska Janaka to powrót do szkiców prac "Człowieka Słonecznego, Księżycowego oraz Wietrznego" - postaci pochodzących z tradycyjnej czeskiej baśni. - Rysunki te znalazłem w tym roku na wiosnę i pomyślałem, że interesującym byłoby wykonanie naszkicowanych postaci ze szkła - mówi autor.
Szkłoludki - zabawki dla dorosłych
Kompozycja#2 autorstwa Ukrainki Andriy Bokotey to zabawa ze szkłem, podczas której powstają zabawki dla dorosłych, zwane "szkłoludkami". Przy stworzeniu każdego "szkłoludka" w hucie pracuje zespół uzbrojony w fartuchy, pincety i inne narzędzia, upodabniające artystów do ekipy chirurgów.
Autorka podkreśla, że szkło dla niej jest zawsze żywe: "Jakiś niepoznany duch żarzy się i świeci w głębi, mieni połyskami i cieniami, różni się kolorami i wymiarami przestrzeni".
Jeżyny, jagody... ale nie do jedzenia
- Zebrane w lesie poziomki, jeżyny i maliny nawlekałam delikatnie na cieniutkie źdźbła zielonej trawy. Po powrocie do domu obdarowywałam swoich najbliższych naszyjnikami z leśnych owoców... "Sekrety" i "tajemnice" zawierały moje najskrytsze marzenia i pragnienia. Układałam je z listków i płatków kwiatów, sreberek z opakowań czekolady, kamieni, rodzinnych fotografii i różnych, dziwnych przedmiotów, które przypadkowo wpadły mi do ręki. Potem zakopywałam je w dołku wykopanym w ziemi, starannie przykrywałam liśćmi i trawą, żeby nikt przypadkiem ich nie znalazł. Później w moim życiu pojawiło się szkło... - wyznaje autorka pracy, Beata Damian-Speruda.
"Trofeum"
"Trofeum" - część serii "Milcząca podróż" autorstwa Matta Durrana, to inspiracja ozdobionego szklaną kopułą kawałkiem drewna, podejrzanego na jednym z targów. Szybki zakup okazał się kryć tajemnicę siedmiu nazwisk wyrytych na srebrnych krążkach, które ukazały się po oczyszczeniu przedmiotu. To spowodowało dalsze poszukiwania...
Szklane auto Nicolasa Morina z Francji
- W 1986 roku pojechałem do Nowego Jorku, żeby wziąć udział w wystawie. Spacerując po mieście znalazłem się nagle twarzą w twarz z ogromną ciężarówką, która miała na skrzyni ładunkowej gigantyczną rzeźbę. To była drewniana śruba, długa na kilkanaście metrów; jej "głowa" miała co najmniej 3 metry średnicy. Była nieco wygięta i pomalowana na złoty kolor. Co za zaskoczenie! Oczywiście zrobiłem kilka zdjęć, które odnalazłem po 26 latach. To właśnie wtedy zacząłem robić szklane ciężarówki i samochody - ujawnia autor.
"Obiekt przed swoją funkcją" Kazushi Nakady
Jak mówi autor, przedmiot łączy ludzkie odczucia i inteligencję. - Starannie wykonany obiekt-naczynie może w istotny sposób wpłynąć na moje emocje. Proces twórczy jest jak rozwiązywanie krzyżówki. Wyobraźnia, percepcja i nieświadome doznania tasują się w mojej głowie w sposób szczególny. Pojawia się estetyczna forma, której nigdy bym nie uzyskał, wykonując instalację. Powstały obiekt wydaje się być mały, przeciętny, czasami wręcz banalny. Wygląda, jakby mógł zawsze oscylować między funkcjonalnością, a rzeźbiarskością. Jest to idiosynkratyczny projekt i trudno zrozumieć jego sens. „Obiekt przed jego funkcją” wydaje się być tworzony w sposób ciągły w naszej podświadomości. To jest ogromnie satysfakcjonujące i zaskakujące - wyznaje Kazushi Nakada.
Kolejna praca z cyklu "W drodze" Indre Stulgaite-Kriukiene
- Tak, zawsze jestem "w drodze" dokądś... żeby odwiedzić stare-nowe miejsca, spotkać ludzi, porozmawiać z przyjaciółmi, stworzyć albo pokazać szklane prace. Życie jest jak gra w kości... Kto wie, jaką kombinację otrzymasz?... Ale zawsze, lub zazwyczaj, jest ciekawe, przykuwające uwagę, okryte tajemnicą, niezgłębione... - mówi Indre Stulgaite-Kriukiene.
Szklane cuda na dworcu we Wrocławiu
Autorami szklanych dzieł, które można oglądać w poczekalni II klasy dworca kolejowego we Wrocławiu jest 15 artystów z 11 krajów Europy (w tym z Ukrainy, Czech, Francji, Węgier, Litwy i Polski).
Jak mówi prof. Kazimierz Pawlak z ASP we Wrocławiu, polscy artyści tworzący ze szkła są świetni i mają swój własny styl - zdaniem profesora - taki trochę "poetycki".
Szklane cuda na dworcu we Wrocławiu
Wydarzeniu towarzyszy hasło "Europejskie szkło spotyka się na dworcu we Wrocławiu!".
Wystawa na dworcu Wrocław Główny będzie czynna do 10 listopada. Można ją oglądach w godzinach od 14.00 do 20.00.
Następnie szklane eksponaty będą prezentowane w Instytucie Ceramiki i Materiałów Budowlanych w Krakowie oraz w Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie.