Europejska rezolucja w rocznicę zakończenia II wojny światowej
Parlament Europejski przyjmie w przyszłym
tygodniu rezolucję z okazji 60. rocznicy zakończenia II wojny
światowej - zdecydowali szefowie frakcji politycznych. Tym
samym rozpoczęły się prace nad jej tekstem.
04.05.2005 | aktual.: 04.05.2005 20:42
Mimo początkowego sprzeciwu niektórych frakcji politycznych, a zwłaszcza socjalistów i komunistów, eurodeputowani przyjmą w przyszły czwartek rezolucję z okazji rocznicy zakończenia II wojny światowej.
Trzy największe frakcje - chadecja i konserwatyści, socjaliści i liberałowie - chcą przedstawić wspólny projekt rezolucji, koordynowany przez Elmara Broka, tak by uniknąć zgłoszenia dziesiątków poprawek - powiedział Robert Fitzhenry, rzecznik chadecji i konserwatystów, największej frakcji politycznej (PPE- DE).
Musimy być spokojni. Ta rezolucja nie może wywołać niepotrzebnych dyskusji, kto bardziej ucierpiał z powodu wojny - powiedziała na konferencji prasowej Joell Fiss, rzeczniczka liberałów i demokratów (ALDE).
Szef Komisji Spraw Zagranicznych, Niemiec Elmar Brok (CDU)
, ma pracować nad tekstem wspólnie z eurodeputowanymi innych partii, także z nowych krajów UE, by znaleźć satysfakcjonujący wszystkich kompromis.
Wynikiem kompromisu ma być wspólna deklaracja (...) bez możliwości zgłaszania jakichkolwiek poprawek, co pozwoli uniknąć wszelkich niezręczności w tak ważnym dla nas wszystkich dniu - ocenił Dariusz Rosati (SdPl), zadowolony z decyzji szefów grup politycznych.
Jego zdaniem deklaracja powinna oddawać hołd wszystkim ofiarom II wojny światowej, zarówno tym, którzy zginęli z rąk nazistów, jak i zabitym przez stalinowskich oprawców. Powinna też być przestrogą dla wszystkich pokoleń oraz jasno stwierdzać, że tylko pogłębiona integracja europejska oraz zjednoczona Europa mogą być gwarantem pokoju zarówno w Europie, jak i na świecie.
Ponadto niezbędne jest, by w deklaracji jasno powiedziano, iż koniec II wojny światowej był początkiem podziału w Europie, spowodował narzucenie przez Związek Radziecki totalitarnych reżimów krajom Europy Środkowowschodniej oraz przyniósł wiele cierpień i krzywd narodom tych krajów - dodał Rosati.
To, że PE przyjmie taką rezolucję, to jest z pewnością efekt rozszerzenia UE i wejścia nowych krajów. Dziesięć lat temu PE nie przyjmował żadnej rezolucji z okazji 50. rocznicy zakończenia wojny, a jedynie odbyła się debata - powiedział pragnący zachować anonimowość funkcjonariusz PE.
Oprócz przyjęcia rezolucji w czwartek, w poniedziałek na rozpoczęciu sesji PE w Strasburgu jego przewodniczący Josep Borrell złoży specjalne oświadczenie. Następnie wystąpi łotewska skrzypaczka Baiba Skride, która wykona utwór Jana Sebastiana Bacha.
W środę odbędzie się debata pt. "Przyszłość Europy 60 lat po wojnie", w której wezmą udział m.in. szef KE Jose Manuel Barroso, premier kierującego pracami UE Luksemburga Jean-Claude Juncker oraz po dwie osoby z każdej frakcji politycznej PE. Liberałowie ogłosili już, że w ich imieniu będzie mówił Bronisłw Geremek (UW), a w imieniu socjalistów Józef Pinior (SDLP).
Inga Czerny