"Europa Zachodnia główną wylęgarnią terroryzmu"
Wybitny politolog i filozof historii Francis Fukuyama ostrzegł, że główną bazą werbunku islamskich terrorystów stała się Europa Zachodnia, czego nie dostrzegają zaangażowane na Bliskim Wschodzie Stany Zjednoczone.
08.09.2005 | aktual.: 08.09.2005 21:37
Fukuyama, autor głośnej książki "Koniec historii", wieszczącej globalny triumf zachodniej demokracji liberalnej po zakończeniu zimnej wojny, przemawiał na konferencji na temat terroryzmu, zorganizowanej w tym tygodniu w Waszyngtonie przez New America Foundation.
Powiedział na tym forum, że Europa Zachodnia jest wylęgarnią islamskiego ekstremizmu i terroryzmu, ponieważ kraje tego regionu nie potrafią zasymilować milionów muzułmanów, którzy imigrowali tam, ale wciąż mieszkają w swoich etniczno-religijnych gettach.
Przypomniał, że sprawcy ataku na USA 11 września 2001 r. mieszkali i studiowali w Hamburgu, a terroryści, którzy podłożyli bomby w Madrycie w 2004 r. i w Londynie w tym roku, urodzili się i wychowali w Hiszpanii i w Anglii.
Diagnoza Fukuyamy - nienowa, ale ważna ze względu na jego autorytet intelektualny - pokrywa się z raportem CIA, według którego w Europie zachodniej mieszka około 10 milionów muzułmanów, którzy nie są zaadaptowani do życia na tym kontynencie.
Fukuyama, profesor i dziekan Szkoły Zaawansowanych Studiów Międzynarodowych (SAIS) przy Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa, przeciwstawił Europie Stany Zjednoczone, gdzie - w jego ocenie - muzułmańscy imigranci asymilują się dużo lepiej. "Wielokulturowość" w Europie, w odróżnieniu od USA, okazała się, jego zdaniem, porażką.
Ale zagrożenie terrorystyczne w Europie stwarza jednocześnie okazję - zauważył - do pogłębienia współpracy transatlantyckiej, gdyż jest to obszar, na którym interesy USA i Europy w pełni się pokrywają.
Inny uczestnik konferencji w Waszyngtonie, prof. Robert A. Pape z Uniwersytetu Chicagowskiego, powiedział, że Al-Kaida postanowiła już dwa lata temu atakować cele w Europie.
Przytoczył dokument organizacji związanej z Al-Kaidą, przechwycony w 2003 r. przez wywiad norweski, w którym zapowiedziano atak na kraje mające wojska w Iraku, tj. Hiszpanię, Wielką Brytanię, Włochy - i Polskę. Dwa pierwsze spośród nich stały się już celem ataków.
Tomasz Zalewski